Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Czy chrześcijaństwo w Polsce się obroni

Jeśli Hołownia swoich chrześcijańskich zapędów nie powściągnie, na otrzymanie kolejnych komunii nie ma co liczyć.

Wiele się słyszy o prześladowaniach chrześcijan w świecie, brak natomiast rzetelnej wiedzy o prześladowaniach chrześcijan w Polsce. O tym, że ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia, świadczy incydent z udziałem Szymona Hołowni, katolickiego celebryty i kandydata na prezydenta, któremu w biały dzień i na oczach wielu ludzi ksiądz na warszawskim Solcu odmówił udzielenia komunii świętej.

Duchowny oświadczył, że nie pozwala mu na to sumienie, a bezpośrednim powodem miały być poglądy Hołowni, który otwarcie przyznaje, że jest katolikiem. Duchowny dał do zrozumienia, że chrześcijaństwa w wykonaniu Hołowni nie akceptuje, niewykluczone również, że bał się o to, co Hołownia zrobi z hostią. Jak wiadomo, ludzie robią z hostią różne rzeczy; wszyscy pamiętamy incydent w Bełchatowie, gdzie ksiądz musiał wezwać patrol policji do 13-latka, który w kościele znieważył hostię, wyjmując ją z ust i chowając do kieszeni.

Na szczęście w przypadku Hołowni wzywanie policji nie było konieczne; duchowny, mimo konfliktu sumienia, w końcu komunii udzielił, a Hołownia przyjął ją bez obrażania hostii. Przed udzieleniem komunii ksiądz podobno pokręcił głową z powątpiewaniem i pogroził palcem, co moim zdaniem nie wróży Hołowni nic dobrego. Być może jest to sygnał, że jeśli Hołownia swoich chrześcijańskich zapędów nie powściągnie, na otrzymanie kolejnych komunii nie ma co liczyć.

Nieudzielanie komunii świętej przez proboszczów to niejedyne przejawy wrogiego stosunku do katolików w Polsce. Wielu katolików skarży się również, że są prześladowani kazaniami i homiliami hierarchów, takich jak abp Jędraszewski, abp Gądecki, abp Głódź czy bp Dydycz. Narzekają, że niektóre opinie publicznie wyrażane przez te osoby obrażają nie tylko Boga i wartości chrześcijańskie, ale również ich inteligencję i zwykłe poczucie przyzwoitości.

Polityka 4.2020 (3245) z dnia 21.01.2020; Felietony; s. 90
Reklama