Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Trzy dni przed wyborami „Super Express” poprosił „znanego i słynnego jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego o to, aby skorzystał ze swojego nadprzyrodzonego talentu i zdradził, czy górą będzie Trzaskowski czy też Duda. – Wygra urzędujący prezydent Andrzej Duda. Nie będzie to spektakularna wygrana, ale minimalna. Andrzej Duda wygra i dostanie 51,5 proc., a jego rywal, czyli Rafał Trzaskowski 48,5 proc. – mówi nam Krzysztof Jackowski”. W zasadzie trafna prognoza. Gazeta nie zapytała jasnowidza, czy ten wynik to powód do radości.

Prof. Marcin Król dla „Newsweeka” ponuro: „PiS udało się stworzyć pewien świat, świat podłej, ale w miarę ciepłej bajki, której mottem mógłby być mój ukochany wiersz Wincentego Pola »Niechaj Polska zna«. »Obok Orła znak Pogoni, poszli nasi w bój bez broni/Hu ha, krew gra, duch gra, hu ha!/Matko Polsko, żyj/Jezus Maria, bij!«. To jest obowiązujące do dziś motto polskiej głupoty. (…) To nie będzie żadna nowość, że Polska będzie gorszą prowincją Europy. To będzie, przykro powiedzieć, powrót do normy. A myśmy chcieli być Europą. Nie będziemy”. Znikąd pociechy?

Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej” zrelacjonował prezydencką „debatę” TVP w Końskich: „O Trzaskowskim można było usłyszeć: »Łobuza do Wisły!« i »Trzaskowski do szamba«. Na wiecu Dudy zjawili się też jednak zwolennicy Rafała Trzaskowskiego. Usłyszeli, że prezydent Warszawy to »szambonurek«, który broni »żydków« i gejów, jest »smrodem«, a Platforma to zdrajcy Polski. (…) »Wypier… na szparagi do Niemiec«, »Skąd to bydło przyjechało?

Polityka 29.2020 (3270) z dnia 14.07.2020; Felietony; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama