Zarzuty postawiono im we wtorek. Dziś warszawski sąd przychylił się do wniosku prokuratury o trzymiesięczny areszt dla Sławomira Nowaka. Podobne decyzje podjął w sprawie Jacka P., a Dariusz Z. może wyjść za kaucją (milion złotych). „Ustawka i tyle” – powiedział Nowak do dziennikarzy przed sądem.
Według informacji przekazanych przez prokuraturę jeszcze w poniedziałek zatrzymanie Nowaka to efekt międzynarodowego śledztwa prowadzonego przez zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, funkcjonariuszy CBA oraz ukraińskiej służby antykorupcyjnej NABU. „Zespół ten powstał z uwagi na transgraniczny charakter działalności zorganizowanej grupy przestępczej” – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.
Zatrzymane jeszcze dwie osoby
Prócz Sławomira Nowaka zostały zatrzymane dwie osoby. Chodzi o Dariusza Z., byłego dowódcę GROM, i gdańskiego biznesmena Jacka P. „Na razie trwają czynności procesowe, nie udzielamy szczegółowych informacji co do np. miejsca zatrzymania” – mówiła Chyr w rozmowie z TVN24. Informację potwierdził na Twitterze rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Gdańskie @CBAgovPL zatrzymało b. posła na Sejm RP, b. min. transportu, byłego szefa ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych (Ukravtodor) Sławomira N., a także Dariusza Z., b. dowódcę JW „GROM” i przedsiębiorcę z Gdańska Jacka P. Szczegóły wkrótce!
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) July 20, 2020