Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Sąd zgodził się na areszt Sławomira Nowaka

Sławomir Nowak. Zdjęcie z 2019 r. Sławomir Nowak. Zdjęcie z 2019 r. Sławomir Kaminski / Agencja Gazeta
Były minister transportu Sławomir Nowak, były dowódca jednostki wojskowej GROM i gdański biznesmen zostali zatrzymani przez CBA. Zarzuty wiążą się z ukraińską agencją drogową Ukrawtodor. Sąd zgodził się na tymczasowy areszt.

Zarzuty postawiono im we wtorek. Dziś warszawski sąd przychylił się do wniosku prokuratury o trzymiesięczny areszt dla Sławomira Nowaka. Podobne decyzje podjął w sprawie Jacka P., a Dariusz Z. może wyjść za kaucją (milion złotych). „Ustawka i tyle” – powiedział Nowak do dziennikarzy przed sądem.

Według informacji przekazanych przez prokuraturę jeszcze w poniedziałek zatrzymanie Nowaka to efekt międzynarodowego śledztwa prowadzonego przez zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, funkcjonariuszy CBA oraz ukraińskiej służby antykorupcyjnej NABU. „Zespół ten powstał z uwagi na transgraniczny charakter działalności zorganizowanej grupy przestępczej” – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.

Zatrzymane jeszcze dwie osoby

Prócz Sławomira Nowaka zostały zatrzymane dwie osoby. Chodzi o Dariusza Z., byłego dowódcę GROM, i gdańskiego biznesmena Jacka P. „Na razie trwają czynności procesowe, nie udzielamy szczegółowych informacji co do np. miejsca zatrzymania” – mówiła Chyr w rozmowie z TVN24. Informację potwierdził na Twitterze rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Reklama