PKW podała oficjalne wyniki II tury wyborów samorządowych; lawina komentarzy po wywiadzie Andrzeja Dudy, w którym przyznał, że „jesteśmy gotowi” na broń atomową w Polsce; przed sejmową komisją śledczą ws. afery wizowej zeznawał Mariusz Kamiński; CBA zostanie zlikwidowana; a do Polski przyjeżdżają premier Wielkiej Brytanii i szef NATO.
Obraz działania CBA pod kierunkiem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, który wyłania się z odkryć dziennikarzy i materiałów prokuratury, nie przypomina opowieści o Jamesie Bondzie. Wygląda raczej na karykaturę KGB.
Dziś w Sejmie głosowanie nad ustawą budżetową, a w gdańskim sądzie apelacyjnym rozprawa ws. zabójcy prezydenta Adamowicza. CBA zatrzymało byłego wiceministra Wawrzyka, van Heukelom znów zachowała się skandalicznie, a posłowie PiS bezprecedensowo się zbuntowali.
Lubelski pion Prokuratury Krajowej przedstawił zarzuty byłemu sekretarzowi stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotrowi Wawrzykowi. Grozi mu do 10 lat więzienia. Sprawa dotyczy tzw. afery wizowej.
Rozmowa Krzysztofa Izdebskiego z prof. Moniką Florczak-Wątor z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Zespołu Ekspertów Prawnych Fundacji Batorego.
Teraz możliwe, że prezydent w końcu ułaskawi Kamińskiego i Wąsika w tej czy innej formie, bo raczej trudno uwierzyć, że panowie zechcą odsiedzieć swoje wyroki. Duda mógł to zrobić zaraz po orzeczeniu sądu drugiej instancji, ale wolał rozkręcić konflikt.
Wykonany w Sejmie przez Mariusza Kamińskiego „gest Kozakiewicza” okazał się sygnałem do kolejnej prowokacji. Tym razem nie przeciw wicepremierowi Andrzejowi Lepperowi, ale całej władzy nowej koalicji, ze szczególnym wyróżnieniem marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
W jednym ze scenariuszy możemy się liczyć z tym, że koniec końców będziemy mieli np. skazanego i pozbawionego immunitetu Mariusza Kamińskiego i ułaskawionego Macieja Wąsika z immunitetem. Jak to możliwe? I kiedy mogą trafić do więzienia?
Dwa filary odebrała na wstępie byłej władzy PiS koalicja: TVP i służby specjalne. A do tego podkopała trzeci – neo-KRS, i przetrąciła podpórkę: podkomisję smoleńską.
Jedno jest na razie stuprocentowo pewne: prawomocnie, w dwóch instancjach, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali uznani za winnych nadużycia władzy.