Kraj

Szymon w słupkach

Szymon Hołownia – odpowiedzialny lider czy egocentryczny solista?

Od czasu kampanii prezydenckiej najważniejszym medium Hołowni niezmiennie pozostają transmisje na żywo („lajwy”) na Facebooku. Nad ich spontanicznością pracuje spory sztab. Od czasu kampanii prezydenckiej najważniejszym medium Hołowni niezmiennie pozostają transmisje na żywo („lajwy”) na Facebooku. Nad ich spontanicznością pracuje spory sztab. Beata Zawrzel / Reporter
Szymon Hołownia kolejny raz udowadnia, że w pandemicznym kryzysie radzi sobie najlepiej. Wyróżnia się zręczną retoryką, pomysłami, empatią. Berło lidera opozycji jest już w zasięgu ręki. Co to może oznaczać dla polskiej polityki?
Polska 2050 – jak każdy hybrydowy ruch polityczny – pozostaje eksperymentem. Co oznacza, że w jego strukturze mogły zostać zakodowane sprzeczności, które będą się ujawniać pod wpływem okoliczności. Na fot. nowi członkowie ruchu zaprezentowani w grudniu 2020 r.Andrzej Hulimka/Forum Polska 2050 – jak każdy hybrydowy ruch polityczny – pozostaje eksperymentem. Co oznacza, że w jego strukturze mogły zostać zakodowane sprzeczności, które będą się ujawniać pod wpływem okoliczności. Na fot. nowi członkowie ruchu zaprezentowani w grudniu 2020 r.

Głośne transfery, prezentacja programowa, książka o kulisach ostatniej kampanii wyborczej. Szymon Hołownia nie zwalnia tempa, a jego Polska 2050 – choć ciągle jeszcze w budowie – coraz mocniej się rozpycha na scenie politycznej. Z poparciem na poziomie prawie 20 proc. już niemal zrównała się z Koalicją Obywatelską. I jeśli dotychczasowa dynamika nie zostanie szybko odwrócona, tradycyjny lider opozycji zostanie wkrótce zdetronizowany.

Sam Hołownia również cieszy się poparciem. Według CBOS ufa mu połowa Polaków i jest liderem wśród polityków (ranking zaufania na s. 26). Z kolei w analogicznym badaniu IBRiS minimalnie tylko ustępuje premierowi Morawieckiemu. To jedyny obecnie polski polityk, który cieszy się przewagą ocen pozytywnych nad negatywnymi.

Trudno się więc dziwić, że konkurenci zaczynają zwierać szyki. Do tej pory Hołownia sięgał głównie po wyborców zdystansowanych wobec centralnego konfliktu polskiej polityki. Mobilizował dotąd niezmobilizowanych, choć przyciągał również wyborców Lewicy i PSL. Ostatnie wzrosty Polski 2050 coraz wyraźniej zaczynają już jednak pokrywać się ze spadkami Koalicji Obywatelskiej. Symbolicznym zwieńczeniem tego trendu oraz dowodem na imperialne ambicje nowego ruchu był spektakularny transfer Joanny Muchy. Co ostatecznie zdołało postawić kierownictwo PO na nogi i w ostatni weekend zagrożona utratą prymatu formacja zapowiedziała kontrofensywę.

Ale Hołownię na celownik wzięła także władza. Na dzień dobry pomasowały go „Wiadomości” TVP, po czym – przebrany w księżowską sutannę – trafił na okładkę „Sieci”. Z zarzutem hipokryzji, gdyż jako katolicki publicysta jeszcze kilka lat temu popierał zakaz aborcji, a teraz „wspiera marsze spod znaku błyskawicy”. Co ciekawe, identyczny zarzut od dawna pojawiał się w bańce lewicowej.

Polityka 7.2021 (3299) z dnia 09.02.2021; Polityka; s. 17
Oryginalny tytuł tekstu: "Szymon w słupkach"
Reklama