Jeśli zżymamy się na martyrologiczno-heroiczne wizje historii Polski, nie powinniśmy też łatwo akceptować martyrologiczno-heroicznej wizji ludowej historii Polski.
Rewizja historii pisanej z punktu widzenia elit i warstw uprzywilejowanych, poprzez uwzględnienie perspektywy plebejskiej i losu warstw upośledzonych społecznie, ekonomicznie i politycznie, ma oczywiście uzasadnienie. Także, czy przede wszystkim, ze względu na liczebność, a więc i udział w strukturze społeczeństwa. Gdy więc piszemy o życiu i losach Polaków w średniowieczu czy pod zaborami, nie możemy się ograniczać do poczynań i przeżyć mieszkańców książęcych dworów i szlacheckich dworków, ale powinniśmy uwzględniać codzienność znojnej egzystencji w chłopskich chałupach i czworakach.
Polityka
10.2021
(3302) z dnia 02.03.2021;
Ogląd i pogląd;
s. 28
Oryginalny tytuł tekstu: "Narodowo i na ludowo"