Nawet taki dziennikarz jak redaktor Międlar nie mógł sam siebie przyjąć do SDP.
Wirus narodowo-socjalistyczny krąży po Polsce. Wskażę dwa jego ogniska. Jacek Międlar, podobno dziennikarz (?) i były ksiądz, a nade wszystko galopujący antysemita, został członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Czy jest to członek zwykły, czy honorowy – nie wiadomo, ale na pewno członek. W jaki sposób został członkiem? Zdaniem prezesa SDP Krzysztofa Skowrońskiego – członek zostaje członkiem Stowarzyszenia przez… roztargnienie. Prezes podpisywał kilkanaście legitymacji i nie zauważył, że jedna z nich jest dla Międlara.
Polityka
13.2021
(3305) z dnia 23.03.2021;
Felietony;
s. 96