Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Szef GIS atakuje. Dr Grzesiowski znowu niewygodny

Dr Paweł Grzesiowski Dr Paweł Grzesiowski Krzysztof Żuczkowski / Forum
Główny Inspektor Sanitarny chce pozbawić dr. Pawła Grzesiowskiego prawa wykonywania zawodu. Lekarz zna zarzuty, ale ich nie komentuje. „Poczekajmy na odpowiedź rzecznika odpowiedzialności zawodowej” – mówi „Polityce”.

Pismo podpisane przez pełniącego obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofa Saczkę trafiło do prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzeja Matyi, a ten przekazał je Grzegorzowi Wronie, naczelnemu rzecznikowi odpowiedzialności zawodowej.

Rozmowa z dr. Grzesiowskim: Czy szpitale maję jakieś rezerwy?

„Wielokrotne wprowadzanie w błąd”

Jak ustaliła „Polityka”, Krzysztof Saczka zawiadamia Naczelną Radę Lekarską o możliwości popełnienia przewinienia zawodowego przez dr. Pawła Grzesiowskiego poprzez „wielokrotne wprowadzanie opinii publicznej w błąd nieprawdziwymi i niepotwierdzonymi informacjami na temat covid-19 prezentowanymi w licznych wywiadach medialnych; promowanie nieprawdziwych rozwiązań medycznych rzekomo przeciwdziałających SARS-CoV-2, mogących szkodzić i implikować niekorzystne zjawiska zdrowotne i epidemiologiczne; promowanie niesprawdzonych rozwiązań, co do których brak jest naukowego potwierdzenia skuteczności, oraz oczernianie i deprecjonowanie instytucji państwowych, w tym Państwowej Inspekcji Sanitarnej”.

Jak więc widać, nie ma w tym piśmie żadnych konkretów, a na końcu pan pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego informuje, że „w przypadku dalszych pytań lub konieczności złożenia dodatkowych wyjaśnień pozostaje do dyspozycji”. Pismo jest u rzecznika odpowiedzialności zawodowej, który jest niezależnym organem. I to on podejmie decyzję, czy wszcząć postępowanie – mówi rzecznik prasowy Izby Rafał Hołubicki.

Czytaj też:

  • covid-19
  • koronawirus w Polsce
  • Reklama