Rosną szeregi obrończyń i obrońców przyrody. I nie jest to żadna „ideologia”, którą wszędzie tropią pokrzywione psychicznie jednostki ludzkie.
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las”, głosi ludowe przysłowie. To porzekadło działa i w praktyce. Kiedy przejdziemy się ścieżką edukacyjną „Szlak Dębów Królewskich i Książąt Litewskich” w Puszczy Białowieskiej, napotkamy drzewa, które mają nawet 500 lat. Niektóre z nich noszą nazwy imion władców, dawniej związanych z tym miejscem, którzy mieszkają już tylko na kartach podręczników. Okazałe drzewa patrzą na nas z wysokości swoich rozległych koron i gdyby mogły, popukałyby się w głowę.
Polityka
17.2021
(3309) z dnia 20.04.2021;
Felietony;
s. 86