Na konferencji prasowej przed meczem z Albanią spytałem Roberta Lewandowskiego, czy włożyłby na mecz reprezentacji Polski opaskę kapitańską w barwach tęczy. „Nie miałbym z tym większego problemu. Każdy z nas jest człowiekiem, każdy z nas ma emocje, każdą osobę warto i trzeba wspierać” – odpowiedział piłkarz.
Pytanie wiązało się z sytuacją, do jakiej doszło podczas meczów mistrzostw Europy. Kapitanowie Niemiec: Manuel Neuer (kolega Lewandowskiego z Bayernu Monachium) oraz Anglii Harry Kane, włożyli tęczowe opaski. Jak powiedzieli, zrobili to w porozumieniu z partnerami z reprezentacji. Wspólnie uznali, że ludziom ze środowiska LGBT potrzebne jest tego rodzaju wsparcie. Ich gest podzielił ludzi. UEFA wszczęła nawet dochodzenie, grożąc karami, ostatecznie jednak z tego pomysłu zrezygnowała. Obydwaj piłkarze (podobnie jak teraz Lewandowski) spotkali się z anonimowym hejtem, ale odczuli też widoczne wsparcie ze strony grup niemieckich i angielskich kibiców oraz mediów. Czy byłoby to możliwe w Polsce? Nie przekonamy się, dopóki Lewandowski nie wyjdzie w tęczowej opasce na boisko.
Sytuacja sportowców LGBT w naszym kraju została nagłośniona przy okazji igrzysk olimpijskich w Tokio. Trzy zawodniczki powiedziały głośno o swojej orientacji, co wywołało skrajne opinie. Kiedy wicemistrzynie olimpijskie w wioślarskiej czwórce podwójnej dziękowały „wszystkim kibicom, mężom, rodzinom, znajomym”, Katarzyna Zillmann dodała: „I dziewczynom”. Zillmann chodzi w T-shircie z hasztagiem „Sport przeciw homofobii”. Taką koszulkę nosi także srebrna medalistka z Tokio w żeglarskiej klasie 470 Jolanta Ogar-Hill. Drugie nazwisko ma po swojej żonie, Hiszpance Esperanzy Hill, z którą wzięła ślub na Majorce. Uczestniczka olimpijskiego konkursu strzelania do rzutków, zawodniczka CWKS Legia i jednocześnie doktor nauk matematycznych Aleksandra Jarmolińska poinformowała, że po igrzyskach wyjeżdża do Danii, aby tam zawrzeć związek małżeński z ukochaną dziewczyną.