Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Minister haftuje

Proponujemy, aby uczynić wrzesień miesiącem nauki, a nie ofiar.

Co roku 1 września cieszymy się, że nie musimy iść do szkoły. Co roku cieszymy się, że mogłyśmy do szkoły w ogóle chodzić, bo nasze prababki nie miały takiej możliwości. Co roku zastanawiamy się, ile absurdów znalazło się tym razem w programie. Trzymamy kciuki za te nauczycielki i tych nauczycieli, którzy uchronią dzieci przed ideologicznym śmieciem, nie zabiją w nich ciekawości, a może nawet podtrzymają iskrę, dzięki której świat pojaśnieje.

1 września w Polsce od lat wywołuje w nas poczucie winy. To dlatego, że rocznica wybuchu drugiej wojny światowej przysłania początek roku szkolnego. Zamiast święta nauki mamy celebrację konfliktu militarnego z naciskiem na postawienie narodu polskiego w roli największej ofiary. Jaka z tego płynie nauka dla uczniów? Wraz z datą przyswajają pojęcie wiktymizacji w praktyce.

Nikomu niczego nie odbieramy, Polacy ponad wszelką wątpliwość stali się ofiarami nazizmu, masowo tracili życie, bliskich, wolność, kraj. I nie tylko oni, bo trudno znaleźć w Europie nację, która nie ucierpiała z powodu agresji Trzeciej Rzeszy. Oddawanie hołdu ofiarom jest pięknym zwyczajem. Gorzej, gdy wchodzi się w ich buty i zaczyna machać syndromem ofiary jak flagą. Syci ludzie, którzy mają dach nad głową, pełną lodówkę i po dwa samochody na podjeździe, użalają się nad swoim losem, przyjmując pozę ofiar w czwartym pokoleniu. I wciąż „Niemiec zły”, „Żyd chciwy”, a „nam się należy”.

Na spotkaniu autorskim w Olsztynie moderująca dyskusję Monika Stępień zapytała Grażynę, jaki stosunek do przeszłości swojego kraju mają uczniowie w Belgii, a jaki w Polsce. Wiedziona szkolnym odruchem, Grażyna już miała zagłębić się w rozważania o drugiej wojnie światowej i komunizmie, o królu Leopoldzie II i kolonializmie, gdy naraz uświadomiła sobie, że odpowiedź jest prosta: młodzi patrzą w przyszłość.

Polityka 37.2021 (3329) z dnia 07.09.2021; Felietony; s. 86
Reklama