Kraj

Co się stało w Zbuczynie

Bezpartyjny wójt w gminie Zbuczyn. Jak to się stało?

Hubert Pasiak Hubert Pasiak materiały prasowe
Wybory wygrał kandydat bezpartyjny, co dla wielu było niespodzianką.

W gminie Zbuczyn k. Siedlec 19 września odbyły się wybory wójta. Zarządzono je po tym, jak dotychczasowy wójt wybrał karierę w państwowej spółce Mostostal Siedlce. Wybory wygrał kandydat bezpartyjny, co dla wielu było niespodzianką, bo Zbuczyn to bastion PiS: w wyborach parlamentarnych mieszkańcy gminy oddali na partię Kaczyńskiego 75 proc. głosów, a w prezydenckich na Andrzeja Dudę głosowało aż 85 proc. wyborców. Również teraz nic nie zwiastowało zmian. Kiedy ze stanowiska zrezygnował Tomasz Hapunowicz, przewodniczący PiS w okręgu Siedlce, start w wyborach ogłosił inny działacz PiS Andrzej Chromiński, popierany przez Hapunowicza. Wszyscy spodziewali się łatwej wygranej Chromińskiego. Ale wtedy do walki o fotel wójta włączył się Hubert Pasiak, pochodzący ze Zbuczyna prezes Lokalnej Grupy Działania Ziemi Siedleckiej. W wyborach zebrał 2304 głosy, prawie 600 więcej niż konkurent z PiS.

Sam Pasiak, choć oficjalnie bezpartyjny, trzymał się dotychczas blisko partii władzy: pracował jako ekspert w zespołach doradczych przy ministrze rodziny i polityki społecznej, marszałku województwa mazowieckiego i wojewodzie mazowieckim. Co istotniejsze, jego kandydaturę poparł Adam Bielan. Mimo niespodzianki wszystko chyba zostało w rodzinie.

Polityka 40.2021 (3332) z dnia 28.09.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Co się stało w Zbuczynie"
Reklama