Trybunał Julii Przyłębskiej ogłosił, że organy Unii naruszają suwerenność Polski. Tym orzeczeniem rząd wypowiedział Unii wojnę. Sędziowie odmawiają sądzenia z neosędziami, władza ich prześladuje, a TSUE orzeka, że przenoszenie sędziów można uznać za represję. Oto meldunki z linii frontu.
Wyrok zapadł we wniesionej przez premiera sprawie zwanej „o wyższości prawa polskiego nad unijnym”. Komisja Europejska i Parlament Europejski apelowały o poniechanie tej sprawy. Ale ton ustnego uzasadnienia i komunikatu wydanego przez Trybunał, to już de facto zapowiedź polexitu: „integracja odbywająca się na podstawie prawa unijnego, oraz przez jego wykładnię dokonywaną przez TSUE, osiąga nowy etap, w którym organy UE działają poza granicami kompetencji”, więc „RP nie może funkcjonować jako państwo suwerenne i demokratyczne” – uzasadniał wyrok sprawozdawca, sędzia Bartłomiej Sochański.
Polityka
42.2021
(3334) z dnia 12.10.2021;
Polityka;
s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Stan wojenny"