Od zaufania do rozczarowania. Tak się potoczyła historia Kościoła w Polsce demokratycznej. Również dla mnie.
Gdy patrzyłem, jak pod kurię abp. Jędraszewskiego nadchodzi tłumna demonstracja po śmierci Izy z Pszczyny, widziałem gniew i determinację. Nie rzucali kamieniami, tylko wyzwiskami. Pod zamurowanym oknem „papieskim” w pałacu biskupów krakowskich stała dziewczyna z kartonem „Strach być w ciąży”. Pod tym samym oknem podczas ostatniej wizyty papieża Wojtyły w Polsce widziałem tłumy skandujące „Zostań z nami”.
Miliony prywatnych historii
To jest odczarowanie Kościoła.
Polityka
52.2021
(3344) z dnia 20.12.2021;
Temat na Święta;
s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Kościół odczarowany"