Kraj

Polityka i obyczaje

Z ostatniej strony

Polityka

Bez taryfy ulgowej o prezesie pisze w „Tygodniku Powszechnym” Rafał Matyja: „Nasza polityka zagraniczna nie tylko nie jest kształtowana ponad podziałami partyjnymi, ale przeciwnie: jest instrumentalizowana w rozgrywce z opozycją i podporządkowana logice rozgrywki w obozie władzy. Kaczyński wybiera ryzykowną grę na osłabienie pozycji międzynarodowej po to, by nie odkleił mu się antyeuropejsko zorientowany partner. Z partyjnego lidera pozującego na męża stanu prezes PiS stał się w tej grze przestraszonym oportunistą, udającym przywódcę obozu rządzącego”. A klakierzy klaszczą.

Cezary Michalski uderza w dramatyczny ton (wiadomo.co): „zadaję to pytanie Piotrowi Semce, Wandzie Zwinogrodzkiej, Wojciechowi Tomczykowi i paru innym ludziom, których kiedyś znałem, a dziś już ich nie bardzo rozumiem. Czy zemsta na Michniku rzeczywiście warta jest dla Was oddania Polski Putinowi? Czy zemsta na Michniku rzeczywiście warta jest wzięcia przez Was udziału w oddawaniu Putinowi Europy Wschodniej, a może nawet całej Europy? Ryszard Legutko i Zdzisław Krasnodębski już na to pytanie odpowiedzieli. Rozprowadzając Marine Le Pen i inne marionetki oraz zwyczajnych agentów Putina po salonach polskiej prawicy, osobiście ręcząc przed polskim prawicowym ludem za ich uczciwość i ideowość, w którą sami nie wierzą, na zadane powyżej pytanie odpowiedzieli twierdząco. Tak, dla nich zemsta na Adamie Michniku ważniejsza jest od Europy i Polski”. Podsumowuje: „Kaczyński faktycznie wyrasta tutaj na olbrzyma. Skoro z ludzi takich jak Legutko czy Krasnodębski potrafił uczynić karły resentymentu”. On im tylko pomógł.

Joanna Szczepkowska wstrząśnięta wystąpieniem prezesa na kongresie europrawicy („Plus Minus”) pisze: „Kiedy na zjeździe europejskich partii prawicowych przemawiał Jarosław Kaczyński, wszelkie wątpliwości co do intencji PiS zostały rozwiane.

Polityka 52.2021 (3344) z dnia 20.12.2021; Felietony; s. 146
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama