Nie ma lepszego i gorszego PiS.
Na naszych oczach tworzy się nowa legenda o tym, jak w obliczu możliwej napaści Rosji na Ukrainę prezydent Duda z premierem Morawieckim chcą bohatersko zamykać ideologiczne fronty, naprawić sądownictwo, pogodzić się z Unią Europejską i USA. A przez to oni, i Polska, wracają do wielkiej gry, w zastępstwie – uwikłanej w związki z Kremlem – Niemiec i Francji. Jest zatem ten lepszy PiS i ten gorszy, do spółki z ministrem Ziobrą, a wielki arbiter Jarosław Kaczyński waha się, po której stronie stanąć.
Polityka
8.2022
(3351) z dnia 15.02.2022;
Przypisy;
s. 6