Kłamstwo jest fundamentem rosyjskiej wspólnoty politycznej.
Wejdą czy nie wejdą? Jak pani myśli? – zapytałem 22 lutego sąsiadkę. – Od 40 lat nie potrafi pan nic innego powiedzieć o Ruskich? Tak samo było za Solidarności, wszyscy tylko się pytali: „wejdą czy nie wejdą?”. A w ogóle, jakby się pan chciał włamać do sąsiada, ogłosiłby pan to naokoło? – No wie pani, to jednak jest wojna, a nie jakieś tam włamanie – odpowiedziałem urażony. – Nie w tym rzecz. Chodzi o to, że jeden i drugi musi kłamać. A Putin kłamał jeszcze bardziej, bo jest Ruskim, który kłamie zawsze – odpowiedziała.
Polityka
15.2022
(3358) z dnia 05.04.2022;
Felietony;
s. 94