To, czego nie zdołają wykupić u nas pazerni Niemcy, zdaniem zwolenników Konfederacji i tak zostanie zjedzone przez 2,5 mln uchodźców z Ukrainy.
Mamy wojnę w Ukrainie, inflację, drożyznę, a do tego Niemcy wykupują nam olej słonecznikowy; zresztą nie tylko, bo prezydent Łukaszenka w przemówieniu z okazji Wielkanocy alarmował, że w Polsce i krajach bałtyckich brakuje kaszy i soli. Co się z tą kaszą i solą stało, nie ujawnił, ale wystarczy posłuchać, co o Niemcach mówią Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki, żeby nie mieć wątpliwości, że to oni za tym stoją, bo są antypolscy i chcą za wszelką cenę dominować w Europie.
Z powodu braku kaszy i soli Łukaszence, który jest ciepłym człowiekiem, żal Polaków.
Polityka
19.2022
(3362) z dnia 03.05.2022;
Felietony;
s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Utrwalacze polskości"