Technika wygrywania wyborów i technika rządzenia to dwie różne sprawy. Nie chodzi o to, w jaki sposób ukształtować listy opozycji, nawet nie o to, jak wciągnąć na nie samorządowców, nauczycieli, lekarzy i aktywistów. Raczej o to, jak zbudować satysfakcjonujący społecznych partnerów model rządzenia.
Żeby skutecznie zmieniać Polskę, najważniejszą koalicją, jaką opozycja musi zawrzeć po wygranych wyborach, jest ta między rządem i parlamentem a samorządami, organizacjami pozarządowymi, elitami sektora publicznego. A nie ta – między partiami!
Jeżeli po kolejnych wyborach dojdzie do przejęcia władzy przez dzisiejszą opozycję, podstawową kwestią będą nie proporcje wpływów tworzących ją partii, ale właśnie zdolność dokonania odczuwalnej i pozytywnej zmiany. Jej dokonanie zaś będzie niemożliwe wyłącznie o własnych siłach rządu.
Polityka
27.2022
(3370) z dnia 28.06.2022;
Komentarze;
s. 9