Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Przemieniony, niewyleczony

Poseł Janusz Kowalski grzmi, że kredki są kolorowe. Wystarczy spojrzeć do pudełka, ewidentnie układają się w tęczę.

Skończył się Miesiąc Dumy, czyli praw osób LGBT+. Co roku w czerwcu na całym świecie odbywają się parady, a organizacje społeczne mówią o potrzebie wspierania wszystkich, którzy nie mieszczą się w szablonie. My również odczuwamy dumę – z rządu, który niechcący pokazał, że inicjatywy na rzecz równości są w Polsce niezbędne. Kiedy już wydaje się, że „nie jest tak źle, przecież u sąsiadów wisi tęczowa flaga”, za chwilę mina zrzednie. Według raportu ILGA-Europe Polska, po raz trzeci z rzędu, znalazła się na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o homofobię. Fanfary, konfetti, orkiestra tusz! Wreszcie jesteśmy w czymś najlepsi. Do tego (już nie wicepremier) Jarosław Kaczyński objaśnił na konferencji, czego tak naprawdę chcą środowiska lewicowe: pragną one co chwila zmieniać płeć. W charakterystyczny dla siebie stand-upowy sposób poinformował, że przemienić się z mężczyzny w kobietę można w jeden dzień. Co on by osobiście leczył.

Internet zalały memy – Jarosław w sukience, z torbą à la żelazko, jakiej nie powstydziłaby się królowa Elżbieta, łydki niewydepilowane, bo kto by zdążył w jeden dzień. Przemieniony, niewyleczony. Może pod tą nazwą powstanie drink dorównujący popularnością „wstrząśniętemu, nie zmieszanemu”, którego fanem był James Bond. „Przemieniony–Niewyleczony”, z malutką tęczową flagą i wódką, która wyprze białe martini, podany byłby on the rocks, bo w naszej ojczyźnie nie ma łatwo. Wszelkie prawa zastrzegamy, dochód ze sprzedaży pójdzie na wyjście z ciemnogrodu.

Na to już czas, bo osoby trans nie mają żadnego wsparcia od rządu – ani prawnego, ani medycznego. Żądlą je za to opinie osób, nawet rzekomo lewicowych, które teraz wolą razem z TVP wołać, że „transkobieta to nie kobieta”.

Polityka 28.2022 (3371) z dnia 05.07.2022; Felietony; s. 95
Reklama