Ruda Śląska: oficjalne wyniki wyborów. Kandydat PiS nie wszedł do drugiej tury
Wyniki ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych potwierdziły już oficjalnie, że najwięcej głosów w wyborach prezydenckich Rudy Śląskiej uzyskał Michał Pierończyk (11 590), drugi jest Krzysztof Mejer (8 547), trzeci Marek Wesoły (8 406). W drugiej turze 25 września zmierzą się zatem kandydaci opozycji, dotychczasowi wiceprezydenci miasta. Poseł PiS przegrał o włos, mimo że sondaże go faworyzowały i poparł osobiście prezes partii Jarosław Kaczyński.
Opublikowane ok. 2 w nocy wyniki late poll dawały Pierończykowi 35,8 proc. poparcia, Mejerowi 28,91 proc., Wesołemu 26,84 proc. Na taki rozkład głosów wskazywał także zamówiony przez „Gazetę Wyborczą” sondaż Instytutu Badań Samorządowych, którego wyniki zostały opublikowane tuż po zamknięciu lokali wyborczych o godz. 21.
„Totalna porażka PiS”
„Jestem trochę zaskoczony – komentował na gorąco Marek Wesoły. – Wcześniejsze sondaże pokazywały sytuację trochę inaczej. Oczywiście, trzeba czekać na oficjalne wyniki, ale ten sondaż trzeba przyjąć z pokorą. Jestem gotowy na udział w drugiej turze. Prawda jest taka, że w tych wyborach było trzech mocnych kandydatów”.
Pierończyk też był zaskoczony: „Wcześniejsze sondaże pokazywały, że nie mam raczej szans na drugą turę. Były głosy, że nie powinienem startować. Teraz widzę, że przede mną i moim sztabem dalsza ciężka praca”.
Mejer: „Jestem zadowolony z tego wyniku. Świadczy to o tym, że nasz program zyskał poparcie mieszkańców Rudy Śląskiej. Wybrali dobry kierunek. Oczywiście czekamy na ostateczne wyniki głosowania w pierwszej turze, wtedy będziemy wiedzieli więcej. Niemniej jestem gotowy do rywalizacji z każdym”.
„Czy te wybory to prognostyk ogólnopolski? Wybory uzupełniające rządzą się oczywiście swoimi prawami, mają niższą frekwencję, ale niewejście kandydata PiS do drugiej tury to totalna porażka Prawa i Sprawiedliwości” – komentował z kolei lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.