Polski PEN Club stanowczo sprzeciwia się atakom wysokich urzędników państwowych w związku z jej niedawną wypowiedzią na temat stosunku Polaków do Żydów podczas II wojny światowej. Napaści prominentnych przedstawicieli rządu, w tym premiera, na prof. Engelking uderzają nie tylko w nią osobiście, ale też w wolność słowa, wolność badań naukowych i w relacje polsko-żydowskie oparte nie na mitach, ale na prawdzie.
To niestety nie pierwszy taki publiczny atak. Kiedy po wydaniu książki „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski” wytoczono prof. Engelking proces o zniesławienie, protestowaliśmy przeciwko próbom sądowego nękania i zastraszania badaczy Zagłady opisujących ciemne karty polskiej historii. Pisaliśmy wtedy: „nie chodzi tu o historyczną prawdę o Zagładzie, lecz o mitomanię narodową. To obrona fikcji, a nie »dobrego imienia« Polski, którą obrona ta i hańbi, i ośmiesza”.
Wszelkie wyniki badań naukowych podlegają krytyce, ale krytyka taka ma swoją metodologię i winna toczyć się w sposób rzetelny i powszechnie przyjęty w nauce. Rzeczą godną potępienia są natomiast populistyczne występy polityków, którzy dają sobie prawo do odrzucania ustaleń naukowych i próbują samozwańczo decydować, co jest, a co nie jest prawdą historyczną.
Prezes: Marek Radziwon, wiceprezesi: Teresa Chynczewska-Hennel, Henryk Woźniakowski, sekretarz: Magdalena Heydel, skarbnik: Paweł Próchniak. Zarząd: Halina Cieplińska-Bitner, Jerzy Jarzębski, Basil Kerski, Ireneusz Krzemiński, Piotr Mitzner, Anna Nasiłowska, Maria Poprzęcka, Krzysztof Siwczyk, Iwona Smolka, Małgorzata Szejnert, Adam Szostkiewicz, Marek Zagańczyk, Marek Zaleski