Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Dzień pierwszy

Sejm: reaktywacja. Nikt tu już nie czeka na Kaczyńskiego

Lech Mazurczyk / Polityka
Skończyły się czasy, kiedy cały Sejm musiał dostosować się do trybu życia prezesa Kaczyńskiego.

W dniu inauguracji Sejmu X kadencji widać było, że do polityków PiS dociera, że przegrali wybory. – Już chyba tylko Mateusz ma ochotę zgrywać głupa i ogłosił dziś w Sejmie swoje plany na kolejne lata rządów, które właśnie straciliśmy – mówi poseł PiS od wielu kadencji. W poniedziałek do południa, jeszcze przed rozpoczęciem obrad, w ponurych nastrojach opuszczali salę kolumnową, gdzie odbywało się posiedzenie klubu. – Nie będą mieli z nami łatwo, wykorzystamy wszystkie możliwe narzędzia, będziemy głośną i skuteczną opozycją – zwrócił się do dziennikarzy jeden z posłów PiS. To dlatego PiS zgłosił Elżbietę Witek na marszałka Sejmu, choć wiadomo było, jak skończy się dla niej to głosowanie.

„Ta sala to nie oktagon z gali MMA. To dom spotkań i rozmowy. Polacy ogromną wyborczą frekwencją powiedzieli nam bardzo wyraźnie: dość już tego, co było. Ma się zmienić nie tylko partia, ale i polityka” – powiedział nowo wybrany marszałek Szymon Hołownia. Zagłosowało na niego 265 posłów (w tym Konfederacja, podobno za fotel wicemarszałka dla Krzysztofa Bosaka), a Elżbieta Witek zdobyła 193 głosy. Nie została również wybrana na wicemarszałka, jako jedyna ze zgłoszonych osób. To pierwsze porażki PiS w nowym Sejmie, które dobitnie pokazują, że misja utworzenia nowego rządu przez Morawieckiego to gra pozorów.

Symboliczne jest to, że w dniu inauguracji X kadencji Sejmu obywatele zaczęli rozmontowywać barierki stojące przed parlamentem. Skandowali „Sejm jest nasz!”, a straż marszałkowska i policja nie reagowały. Dopiero gdy działaczki KOD weszły na teren parlamentu z rozwiniętym transparentem „Szczęśliwej Polski”, zostały poproszone o opuszczenie budynku. Przypomnijmy, że barierki stanęły przy Wiejskiej w grudniu 2016 r.

Polityka 47.2023 (3440) z dnia 14.11.2023; Wybory 2023; s. 15
Oryginalny tytuł tekstu: "Dzień pierwszy"
Reklama