Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Co się teraz mówi w Niemczech o Tusku i Kaczyńskim. „Polsce nie będzie wcale łatwo”

Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami, Kartuzy, 19 maja 2023 r. Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami, Kartuzy, 19 maja 2023 r. Martyna Niećko / Agencja Wyborcza.pl
PiS zaostrzył konflikt z Niemcami: Berlin został uznany za tak wielkie zagrożenie jak Moskwa i był lżony jako „czwarta Rzesza”. Tutaj Tusk już choćby umiarkowaną retoryką może wiele osiągnąć. Ale odmienne interesy nie znikną.

„Frankfuter Allgemeine” wybór Tuska na premiera skomentowała na pierwszej stronie słowami: „Powrót do Europy”. Skończyły się czasy, pisał Reinhard Veser, gdy prawicowy PiS „swym anachronicznym rozumieniem narodowej siły w UE marginalizował Polskę”. Tusk zna Brukselę od podszewki, a jego sukces w kraju zależy od tego, czy uzyska miliardy zablokowane przez Komisję Europejską w związku z systematycznym demontażem państwa prawa przez PiS. Co w związku z groźbami weta broniącego polityki PiS stawia KE w trudnej sytuacji. W interesie UE jest wsparcie Tuska, zarazem jednak Komisja nie może sprawiać wrażenia, że nagina ustalone przez siebie zasady. Przed podobnym dylematem jest Berlin: „powinien szybko wyjść naprzeciw nowemu rządowi” – ale tak, by niezmiennie agresywny PiS nie mógł wykorzystywać tego jako potwierdzenia insynuacji, jakoby Tusk był szefem rządu „z niemieckiej łaski”.

PiS – przypominał Veser – swą kampanię oparł na personalnych atakach na Tuska, licząc, że niechęć do premiera z lat 2007–14 jest większa niż niezadowolenie z rządów Zjednoczonej Prawicy. Natomiast Tusk demonstrował życzliwość i ugodowość, odwołując się do ducha Solidarności. Jego symbol – biało-czerwone serce – trafiał w czułe miejsce wielu Polaków zmęczonych nienawistnym stylem polityki PiS i polaryzacją dzielącą nawet rodziny. Swymi nachalnymi próbami wykluczenia Tuska z funkcji publicznych PiS nieświadomie nawet mu pomógł, czego dowodem były dwa wielkie wiece w Warszawie. Ale Tusk także ciężko zapracował na sukces. Po powrocie niestrudzenie objeżdżał kraj, spotykając się z wyborcami także w niewielkich miejscowościach.

Symboliczny koniec władzy Kaczyńskiego

W środku „FAZ” warszawski korespondent dziennika Gerhard Gnauck pokazał, że

  • Donald Tusk
  • Jarosław Kaczyński
  • Niemcy
  • Reklama