Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Polityka i obyczaje

Redakcję „Sieci” ogarnął totalny amok. Czytamy polskie media

Polityka

Redakcję „Sieci” ogarnął totalny amok: „Takich rzeczy nie było w Polsce od stanu wojennego. (…) Uśmiechnięta Polska Donalda Tuska pokazała prawdziwą, zamordystyczną twarz już w pierwszym tygodniu rządów” (Marzena Nykiel). „Koalicja 13 grudnia zaczyna w Polsce instalować Białoruś. Dosłownie. Zamiast prawa jego atrapa” (Marcin Wikło). „Mówili, że ktoś szczuje na różne grupy społeczne. Takiego szczucia na dziennikarzy świat nie widział. Stosuje się wobec nas, a także wobec wyborców prawicy, język jak wobec Żydów przed 1939 r., sprowadza do roli robaków, które można rozdeptać i zetrzeć z powierzchni ziemi wyłącznie z powodu innych poglądów” (Dorota Łosiewicz).

Tak się zachowują okupanci. W ten sposób media przejmowała junta Jaruzelskiego w 1981 r.” – napisał we wstępniaku „Sieci” Michał Karnowski, ale nie byłby sobą, gdyby przy okazji nie wspomniał, że najważniejsza jest kasa: „Nic nas nie zwalnia z obrony Polski, naszych wartości, naszej wolności. (…) Ale sami nie damy rady. Konieczne będzie państwa wsparcie. Wiemy, że jak zawsze będziemy mogli na nie liczyć. Bądźmy razem w trudnym czasie”. Wy nam pieniądze, my wam pustosłowie.

W „Przeglądzie” Roman Kurkiewicz, jak rzadko, patrzy na medialną zadymę z optymizmem: „Z prawdziwym rozbawieniem obserwowałem, jak piękny w swojej prostocie manewr z ujawnieniem rzekomego rozzłoszczenia Donalda Tuska na Bartłomieja Sienkiewicza rozleniwił pewnych nieskończonej nietykalności nie tylko funkcjonariuszy mediów, ale i gwiazdy wierchuszki PiS. (…) Uśmiech zastygł im na twarzach, kiedy szast-prast, jednym przygotowanym ruchem rozbite zostało imperium propagandowe (…).

Polityka 3.2024 (3447) z dnia 09.01.2024; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama