Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Szlem czas zacząć

Szlem czas zacząć! Świątek i Hurkacz znów będą rozgrzewać kibiców

Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Mark Baker/Associated Press / EAST NEWS
Polskie emocje będą związane z naszym eksportowym duetem Iga Świątek-Hubert Hurkacz.

Początek wielkoszlemowego Australian Open jak co roku zakończył tenisowy sezon ogórkowy. Polskie emocje będą związane z naszym eksportowym duetem Iga Świątek-Hubert Hurkacz (Magda Linette nie dopisała w Melbourne ciągu dalszego wspaniałej zeszłorocznej przygody, gdy doszła do półfinału; skreczowała w pierwszej rundzie, co będzie ją kosztowało duży rankingowy spadek).

Iga Świątek przystępuje do rywalizacji jako mocna liderka światowego rankingu (zdegradować ją może tylko Aryna Sabalenka, pod warunkiem że dojdzie do finału) i jako jedna z głównych faworytek do zwycięstwa. Losowanie okazało się jednak dla Polki niezbyt pomyślne – w „jej” połówce turniejowej drabinki znalazły się rywalki, które w ubiegłym roku wyrzucały Igę z turniejów wielkoszlemowych (Elina Switolina, Jelena Ostapenko i Jelena Rybakina), a więc bez wątpienia mają na liderkę patent. Ubiegły rok Iga zwieńczyła bezdyskusyjnie, wygrywając turniej mistrzyń WTA Finals i potwierdzając renomę zawodniczki świetnie znoszącej trudy sezonu, a eksperci twierdzą, że wyraźnie poprawiła serwis oraz grę przy siatce. Warto jednak zaznaczyć, że ta ocena oparta jest wyłącznie na rozgrzewkowych spotkaniach towarzyskich i traktowanych jednak z lekkim przymrużeniem oka meczach drużynowych.

Hubert Hurkacz zamknął 2023 r. w świetnym stylu, wygrywając prestiżowy turniej w Szanghaju. Do rywalizacji w Melbourne przystąpił z rankingowym numerem 9 (najwyższym w karierze), ale w turniejach wielkiego szlema spala się niczym debiutant. Występował w nich do tej pory 22-krotnie i tylko raz przebił się do drugiego tygodnia zawodów. Czas płynie, Hurkacz już dawno przekroczył wiek pozwalający traktować go jak młodego rokującego (w lutym skończy 27 lat), jednak zbyt rzadko daje dowody potwierdzające opinie o swoim talencie.

Polityka 4.2024 (3448) z dnia 16.01.2024; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Szlem czas zacząć"
Reklama