Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wróciła sprawa aborcji

Wraca temat aborcji, w Sejmie już jest kilka projektów. Kto będzie za, kto przeciw?

Czarny Piątek. Warszawa, 2018 r. Czarny Piątek. Warszawa, 2018 r. Marek Lasyk / Reporter
Donald Tusk zapowiedział, że „nie sądzi, byśmy znaleźli termin na ostateczne głosowanie przed kwietniem”, czyli przed wyborami samorządowymi.

Do Sejmu wpłynął projekt liberalizacji prawa aborcyjnego autorstwa KO, który zakłada legalną aborcję do 12. tygodnia ciąży, bez podawania powodu i obowiązkowych konsultacji z psychologiem (które obowiązują choćby w Niemczech). Powyżej 12. tygodnia aborcja będzie legalna w przypadku wad płodu, gwałtu lub gdy ciąża będzie zagrażać zdrowiu albo życiu kobiety. – Ten projekt to obietnica ze 100 konkretów przedstawionych przez Donalda Tuska i wszystkie osoby, które były na listach PO, będą za tym projektem głosowały – mówi Monika Rosa (KO).

W Sejmie od listopada czekają dwa inne projekty Lewicy regulujące dostęp do aborcji. Pierwszy zakłada zniesienie przestępstwa przerywania ciąży za zgodą kobiety, a drugi zezwala na aborcję do 12. tygodnia ciąży bez podawania przyczyny oraz terminację ciąży do 24. tygodnia, ale w uzasadnionych okolicznościach. Mowa też o refundacji aborcji farmakologicznej oraz rozwiązywaniu przez NFZ umów ze szpitalami, które odmawiają przeprowadzania tych zabiegów.

Swój własny projekt regulujący dostęp do aborcji zapowiedział też marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który jest zwolennikiem referendum ws. zmian w prawie aborcyjnym. Wicemarszałek Krzysztof Bosak nie wykluczył, że i Konfederacja złoży własny projekt. Według nieoficjalnego wciąż uzgodnienia wszystkie cztery projekty – a może pięć – będą omawiane wspólnie w powołanej do tego komisji nadzwyczajnej. – Powinnyśmy rozpocząć procedowanie jak najszybciej, zorganizować pierwsze czytanie złożonych projektów z odesłaniem ich do pracy w komisji z udziałem organizacji społecznych i szerokimi konsultacjami – mówi Monika Wielichowska, wicemarszałkini Sejmu.

Donald Tusk zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie przekonywać „pana marszałka Hołownię i prezesa Kosiniaka-Kamysza do poparcia projektu KO”, ale trudno mu powiedzieć, „na ile są gotowi, żeby swój uprawniony konserwatyzm w tej kwestii zliberalizować”.

Polityka 6.2024 (3450) z dnia 30.01.2024; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Oryginalny tytuł tekstu: "Wróciła sprawa aborcji"
Reklama