Kraj

Polityka i obyczaje

Symetryzm osiągnął stan całkowitej bezradności. Czytamy prawicowe media

Polityka

W „Plusie Minusie” Kataryna odniosła się do listu otwartego skierowanego do prezesa PiS: „Profesor Nowak, analizując osiem ostatnich lat rządów Prawa i Sprawiedliwości, doszedł bowiem do wniosku, że PiS przegrał wcale nie dlatego, że w niepohamowanej pazerności na władzę, stołki i pieniądze przebił każdy z poprzednich rządów i (prawdopodobnie) wiele kolejnych, ale dlatego, że był w tym za mało radykalny i niewystarczająco skuteczny. Jeśli taka jest na intelektualnym zapleczu prawicy diagnoza przyczyn wyborczej porażki, spadających sondaży i ogólnie niewesołej perspektywy na najbliższą przyszłość, to znaczy, że nie tylko prezes stracił słuch społeczny. A prawica może mieć jeszcze długo problem z odzyskaniem wpływu na rzeczywistość”. I niech tak pozostanie.

Andrzej Stankiewicz przypomina w komentarzu dla „Newsweeka”, że prezes PiS, choć już nie włada państwem, wciąż decyduje, jakimi ludźmi się otacza: „Nowym szefem delegacji PiS w Parlamencie Europejskim został chamek w futrze z jenota [Dominik Tarczyński]. Do Brukseli wybierają się także łajdacki bulterier [Jacek Kurski], »Brudna Pała« [Daniel Obajtek] oraz posłanka ze sterczącym palcem [Joanna Lichocka]. (…) Nie ma co załamywać rąk. Wszak zarzut, że Kaczyński zastępując profesorów [Legutkę i Krasnodębskiego] partyjnymi zakapiorami, obniża poziom euroreprezentacji PiS, może być nietrafiony. Może po prostu prezes postawił na prostotę”. Żeby nie powiedzieć prostactwo.

Dramatyczny apel prof. Andrzeja Zybertowicza na łamach „Sieci”, pisma przodującego w szerzeniu kłamstw i nienawiści: „z punktu widzenia interesów Polski jako całości najlepsze byłoby osiągnięcie jakiegoś minimalnego porozumienia wszystkich kluczowych stron.

Polityka 11.2024 (3455) z dnia 05.03.2024; Felietony; s. 106
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama