Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Czy Polska cofnie Niemcy w rozwoju

Jarosław Kaczyński ostrzega, że polskie szkolnictwo pod rządami obecnej władzy będzie kształciło parobków dla bogatych Niemiec, tymczasem czytam, że bycie parobkiem u Niemca przestaje być opłacalne.

Coraz trudniej wyżyć Polakom za Odrą z prostych prac, np. sprzątania. „Dzisiaj Polka nie ma tam czego szukać” – gorzko wyznaje onetowi.pl pani Marlena, która sprzątała w Niemczech przez 15 lat, ale zrezygnowała, bo „życie podrożało, a konkurencja jest taka, że nie da się zarobić jak kiedyś”.

Podczas gdy praca w Niemczech opłaca się Polakom coraz mniej, Niemcom różne rzeczy opłacają się w Polsce coraz bardziej. W tych dniach Berlin ogłosił, że planowany przez rząd PiS Centralny Port Komunikacyjny, jeśli zostanie zrealizowany, będzie się opłacał i Niemcom, i całej UE. To informacja szalenie niepokojąca, w końcu CPK nie miał być zbudowany po to, żeby był dla Niemców opłacalny; rząd PiS zapewniał, że CPK powstaje po to, żeby Niemcy na nim stracili i żeby ich pozycja osłabła, a ich przemysł lotniczy się załamał.

Audyty w sprawie CPK oraz audyty badające wiarygodność tych audytów trwają, ale powiem jasno: nie wiem, czy Polskę stać na rozwój polegający na ładowaniu miliardów euro w coś, co się będzie Niemcom opłacało. Może trzeba się zastanowić, czy w takiej sytuacji Polska powinna się w ogóle rozwijać? Wiele osób uważa, że rozwój Polski, który jest opłacalny dla Niemiec, które już i tak są bardzo rozwinięte, jest bez sensu, bo w ten sposób nigdy nie prześcigniemy Niemców w rozwoju, co od lat obiecuje prezes Kaczyński.

Obóz Zjednoczonej Prawicy stoi na stanowisku, że skuteczniejszy w osłabianiu Niemiec jest rozwój oparty na nieinwestowaniu. Jak wiadomo, twardą politykę osłabiania Niemiec poprzez taki rozwój prowadziły rządy PiS, które przez osiem lat zapowiadały np. powstanie CPK, a nie doprowadziły nawet do wbicia pierwszej łopaty przez prezesa Kaczyńskiego. Dla Niemiec, które dzisiaj otwarcie przyznają, że CPK by się im opłacał, musiało to być bolesnym ciosem.

Polityka 17.2024 (3461) z dnia 16.04.2024; Felietony; s. 90
Reklama