Plamy na słońcu
Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co
W Grupie Polsat Plus dzieci Solorza zasiadają we władzach aż 50 ważnych spółek, a żona w 40. Nawet bez kłopotów rodzinnych firmy ze słońcem w logo mają potężne problemy, które przełożyły się na pozycję Solorza w rankingu najbogatszych Polaków magazynu „Forbes”. Przez ostatnie 15 lat był w nim zawsze w pierwszej piątce, często na drugiej pozycji. W ostatniej edycji spadł na ósmą. Powodem jest spadek wartości jego firm o prawie połowę. „Firma słońce”, której wartość giełda szacuje obecnie na zaledwie 7,7 mld zł, ma także ogromne długi, ponad 15 mld zł.
I to od tego się zaczęło. Czy są za to odpowiedzialne dzieci Solorza, które dopuścił do poważnych stanowisk w grupie, czy też on sam, ponieważ ciągle chciał w niej rządzić? To on przecież nadzorował, jako szef rady nadzorczej całej grupy, wszystko. Synowie byli prezesami wielu spółek. Wina leży zapewne po obu stronach.
Najważniejszą spółką w grupie jest Cyfrowy Polsat, obecna walka toczy się o to, która ze skonfliktowanych stron rodziny Solorza przejmie nad nim władzę. Pierwsze starcie nowej żony z pasierbami odbyło się kilka miesięcy temu, po marcowym ślubie Zygmunta z Justyną Kulką, który odbył się w Liechtensteinie. Kulka jest związana z grupą od 2012 r., była w Cyfrowym Polsacie, a żoną Solorza została jako wiceprezeska Polkomtelu. Ma doskonałą orientację w tym, co dzieje się w firmie, ile warci dla rodzinnego biznesu są jej pasierbowie. Wie, że córka Aleksandra Żak nigdy się nie interesowała biznesem. Pytanie – czy jej naprawdę chodzi o ratowanie Polsatu, czy o własny interes? A może o coś zupełnie innego?
Od dnia ślubu pozycja Justyny Kulki w imperium się umacnia. – Mówi się w Polsacie, że Solorz jest rześki, ale emocjonalnie całkowicie opanowany przez Kulkę i Dorotę Gawryluk.