Kolejne problemy z szefem Caritas Polska. Kościół nie wyjaśnia, zostają spekulacje
Jak często bywa w sprawach księży, przeciwko którym zostają wysunięte jakieś oskarżenia, Kościół nie wyjaśnił powodów tej decyzji ani nie podał szczegółów. Naturalnie więc pojawiły się w sieci spekulacje na ten temat. Najczęściej w kierunku mobbingu lub malwersacji finansowych.
Ksiądz Iżycki. Kontrowersje były już wcześniej
Teraz na portalu RMF czytamy, że „nieoficjalnie” dochodzenie dotyczy sprawy obyczajowej, a zawiadomienie złożyła kuria warszawsko-praska, do której ks. Iżycki jest przypisany. Żadnych dodatkowych informacji rzecznik prokuratury nie podał dziennikarzowi. Portal TVN24 przekazał, że według jego kościelnych źródeł ks. Iżycki został nie tylko zawieszony w obowiązkach dyrektora, ale też kapłańskich.
Iżycki, nim został przez Konferencję Episkopatu Polski w 2017 r. mianowany dyrektorem Caritasu, był m.in. dziekanem Służby Celnej podlegającej Ministerstwu Finansów. Kapłanem rzymskokatolickim jest od ćwierć wieku. Udzielał się na polu dobroczynności już w pierwszej dekadzie XXI w. Wykładał misjologię, czyli przygotowywał księży do działalności na zagranicznych misjach. Z tym kapitałem wszedł do Caritas Polska, która pomaga potrzebującym nie tylko w kraju, ale i w świecie.
Tyle że Iżycki już kilka lat temu stał się przedmiotem kontrowersji w tejże organizacji. Gdy w 2020 r. prezydent Duda odznaczył go Złotym Krzyżem Zasługi w uznaniu za działalność na rzecz potrzebujących, katolicki kwartalnik „Więź” przypomniał, że duchowny „mierzy się z zarzutami poniżania i zastraszania pracowników oraz niejasnych decyzji finansowych”. Powołano kościelną komisję w tej sprawie.
Do opinii publicznej dotarło związane z zarzutami świadectwo byłej podwładnej Iżyckiego Marty Titaniec.