„2025 będzie rokiem przełomu. To rocznica koronacji Polski: Bolesław Chrobry wykazał się odwagą, wizją, politycznym sprytem. Wtedy Polska awansowała do pierwszej ligi państw europejskich. Dziś musimy podążać tą samą drogą” – powiedział premier Donald Tusk w poniedziałek, zapowiadając nową strategię gospodarczą rządu.
Inwestycje, inwestycje, inwestycje
Strategia – jak zapowiedział premier – jest prosta: to inwestycje, inwestycje, inwestycje. „W Polsce inwestycje w 2025 r. to będzie ponad 650 mld zł. Jesteśmy przekonani w rządzie, że to jest ostrożny szacunek. Mógłbym dzisiaj powiedzieć, że będzie bliżej 700 mld zł niż 650. I to jest kwota rekordowa, takiej jeszcze nie było w historii polskiej gospodarki” – wyjaśnił.
Inwestycje mają służyć przede wszystkim bezpieczeństwu, energii, sprawnej logistyce i inteligentnej gospodarce. „To wszystko wymaga uwolnienia energii, również tej ukrytej w ludziach. Dlatego słowem kluczem jest dziś nie tylko »bezpieczeństwo« i »energia«, ale też deregulacja” – tłumaczył premier Tusk.
Czytaj też: Jak się szybciej zbroić i odnaleźć w świecie Trumpa. Mówi szef Rady Europejskiej António Costa
Tusk do Brzoski: Niech się pan za to weźmie
Rząd ma toczyć zaawansowane rozmowy z gigantami technologicznymi, liderami Google, Amazona, IBM i Microsoftu. „Szefowie Microsoft i Google będą w najbliższych dniach w Polsce. Będziemy dopinali ich plany inwestycyjne” – przekazał szef rządu.
Dodał, że Polska potrzebuje więcej taniej energii, szczególnie dla inwestorów.