Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Bestialskie morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Student prawa zatrzymany

Do brutalnego morderstwa doszło na terenie Uniwersytetu Warszawskiego w środę 7 maja ok. godz. 18:40 Do brutalnego morderstwa doszło na terenie Uniwersytetu Warszawskiego w środę 7 maja ok. godz. 18:40 Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Ofiarą śmiertelną brutalnego ataku siekierą jest pracownica Uniwersytetu Warszawskiego, portierka Auditorium Maximum. Ciężko ranny jest też członek straży uniwersyteckiej, który próbował obezwładnić napastnika. Został przewieziony do szpitala.

Ok. godz. 18:40 doszło do bestialskiego morderstwa na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu. 22-letni student prawa siekierą zaatakował kobietę, pracowniczkę uczelni.

Mężczyzna, który dokonał tej brutalnej napaści, to obywatel Polski. Został schwytany.

Zabita pracownica UW, ciężko ranny strażnik

Według świadków ofiarą brutalnego ataku była portierka Auditorium Maximum. Ciężko ranny jest też pracownik straży uniwersyteckiej, który próbował obezwładnić napastnika. Został przewieziony do szpitala.

„Zobaczyłem bardzo dziwny widok. Kobieta leżała na ziemi, obok był jakiś mężczyzna z toporkiem. Wydawało mi się to surrealistyczne, ale szybko dotarło do mnie, że prawdopodobnie ktoś kogoś zabił. Ja zadzwoniłem po policję, kolega zawiadomił straż uniwersytecką” – mówi jeden ze studentów, którego Onet cytuje za telewizją TVN24. „Schowałem się z powrotem do budynku Collegium Iuridicum. Budynek szybko został zamknięty, przebywałem w tym czasie w środku” – dodał.

„Wstrząsnęła mną informacja o makabrycznej zbrodni na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Ogromne wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich zamordowanej. Mam też nadzieję, że ranny w ataku mężczyzna niosący pomoc wróci do pełnego zdrowia. Ten brutalny atak musi spotkać się z surową karą” – napisał w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (kandydujący w najbliższych wyborach).

Reklama