Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Rada, rada i po radzie

Rada Gabinetowa, 27 sierpnia 2025 r. Rada Gabinetowa, 27 sierpnia 2025 r. Jacek Domiński / Reporter

Karol Nawrocki w krótkiej przerwie między wetowaniem ustaw (siedem w niecały miesiąc, idzie na rekord) zwołał na 27 sierpnia Radę Gabinetową. To rada ministrów obradująca pod przewodnictwem prezydenta w sprawach szczególnej wagi; organ ten nie ma kompetencji rządu i jest ciałem konsultacyjno-doradczym. Punkty programu były trzy: stan finansów państwa tuż przed przyjęciem przez rząd budżetu, inwestycje (CPK i elektrownie atomowe) oraz umowa UE z Mercosur, której Polska – z uwagi na interes rolników – się sprzeciwia, ale ma ograniczone możliwości jej zablokowania. Dobór tematów był nieprzypadkowy; Nawrocki chciał wykazać, że rząd nie radzi sobie z budżetem, a w sprawie CPK i elektrowni punktował opóźnienia oraz dowodził, że jego inicjatywa dotycząca portu ma szersze poparcie i bierze pod uwagę interesy nie tylko metropolii, lecz również mniejszych miast.

Tusk replikował, że po PiS „odziedziczyliśmy sytuację bliską stagnacji, a to wpływa na kondycję budżetu, deficyt i dług”, przypomniał dane o rekordowym w Unii wzroście gospodarczym i spadającej inflacji. W kontekście CPK przekonywał, że „my nie opowiadamy, my robimy” i dodał, że wydatki na inwestycje wzrosły z 50 do 100 mld zł rocznie. Nawrocki dopytywał z troską, które obietnice koalicji są aktualne i oferował, że wyśle premierowi swój program. Kpił z ministra finansów Andrzeja Domańskiego, ironicznie dziękując mu za niewypłacanie subwencji dla PiS, co zaktywizowało wyborców do wpłacania pieniędzy na jego kampanię.

Rozbieżności nie brakowało, ale rozmowa była cywilizowana; w części zamkniętej dyskusja zrobiła się nawet spokojniejsza. Konkluzje? W zasadzie wspólne stanowisko w sprawie umowy z Mercosur (ale z perspektywą przerzucania się odpowiedzialnością w razie fiaska) oraz brak zbliżenia w kwestiach budżetu i inwestycji.

Polityka 36.2025 (3530) z dnia 02.09.2025; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama