W ostatni weekend października we Wrześni miały się odbyć uroczystości upamiętniające urodzonego w tym mieście w 1821 r. Louisa Lewandowskiego, wybitnego kompozytora pochodzenia żydowskiego. Ich częścią miał być koncert w kościele farnym z udziałem okolicznych chórów dziecięcych. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prymas Polski abp Wojciech Polak. Ale Grzegorz Braun uznał, że sytuacja, gdy polskie dzieci w kościele katolickim śpiewają po niemiecku pieśń chanukową, jest nie do przyjęcia. Uruchomił falę antysemickiego hejtu, za nią zaś poszły groźby i zapowiedzi zakłócenia imprezy. Fundacja Dzieci Wrzesińskich, która była organizatorem przygotowywanej od roku imprezy, odwołała ją ze względów bezpieczeństwa.
„Autorami hejtu są osoby nieznające historii naszego miasta, które bezpodstawnie połączyły koncert i osobę Louisa Lewandowskiego z wydarzeniami strajku Dzieci Wrzesińskich” – podkreśla zarząd fundacji. „Szkoda, że Louis Lewandowski i jego wspaniała twórczość na tę chwilę zostanie schowany do szuflady, oczekując innych czasów”.
„Brak reakcji władz samorządowych jest zatrważający. To niepojęte, że Braun i inni narodowcy, a raczej faszyści, decydują o wydarzeniu kulturalnym” – piszą komentujący w sieci. Kolejne osoby podpisują się pod listem otwartym z apelem do samorządowców, duchownych i ludzi dobrej woli, by pomogli doprowadzić do realizacji wydarzenia, a także podjęli działania edukacyjne, które przybliżą mieszkańcom postać Lewandowskiego oraz znaczenie dialogu międzykulturowego, pokoju i pojednania (można się dopisywać mailowo: listwrzesnian@gmail.com).
To kolejny z licznych ekscesów Brauna – po ataku gaśnicą na świece chanukowe w Sejmie, zerwaniu wykładu prof. Jana Grabowskiego w Niemieckim Instytucie Historycznym czy próbie „obywatelskiego zatrzymania” ginekolożki w Oleśnicy.