Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Koalicja: trwa i ma trwać

Rząd Donalda Tuska po rekonstrukcji. Rząd Donalda Tuska po rekonstrukcji. Anita Walczewska / East News

Dla koalicji rządzącej to nie był łatwy rok: najpierw kampanijna rywalizacja kandydatów z obozu władzy ubiegających się o prezydenturę, później lizanie ran po upokarzającej przegranej. A do tego: przetasowania w rządzie i walka o stołki, spory personalne i światopoglądowe, jesienią zaś – wymiana marszałka Sejmu, która w kuluarach budziła wiele emocji. Wszystko to nie ułatwiało rządzenia państwem, o realizacji wyborczych obietnic z 2023 r. nie wspominając. Zresztą w KO zakładano, że dopiero druga połowa 2025 r. przyniesie odbicie: pod żyrandolem w Pałacu Prezydenckim zasiądzie Rafał Trzaskowski, koalicjantów będzie łatwiej trzymać w szachu, a wyborcom pokazywać, że słynne „konkrety” da się dowieźć. Plan się jednak rozpadł. PiS skrzętnie próbował wykorzystać spadek koalicyjnego morale – że choćby przypomnimy słynną kolację w mieszkaniu Adama Bielana i konszachtowanie Szymona Hołowni i Michała Kamińskiego z prezesem PiS. To z kolei sprawiło, że notowania partii Hołowni zaczęły jeszcze wyraźniej spadać. A już i tak przecież było fatalnie, kiedy po rozwiązaniu u progu lata projektu Trzeciej Drogi, czyli koalicji łączącej PL2050 z PSL, obie partie osobno zawisły na granicy wyborczego progu. W KO nasiliły się obawy, że wybory w 2027 r. skończą się dla Tuska tak jak te w 2023 r. dla Kaczyńskiego: na punkty je wygra, ale nie będzie miał większości, bo obecne przystawki nie dostaną się do Sejmu, a mandaty lewicy nie wystarczą. Sondaże z końca roku potwierdziły te niepokoje; wróciły więc dobrze znane sprzed kilku lat nawoływania do utworzenia jednej wyborczej listy demokratów.

Wizerunkowym odbiciem dla koalicji 15 października miała być rekonstrukcja rządu. Ale tarcia, spory o stanowiska, a przede wszystkim przedłużający się proces układania składu gabinetu sprawiły, że nie było efektu „fresh startu”.

Polityka 1/2.2026 (3546) z dnia 29.12.2025; Ludzie i wydarzenia. Kraj. Co zapamiętamy z roku 2025; s. 11
Reklama