Najbogatszy według „Forbesa" Polak Zygmunt Solorz-Żak (3,9 mld zł) postanowił zainwestować w futbol i za 11 mln zł kupił większościowy pakiet akcji „Śląska" Wrocław. Będzie więc rządził tym klubem. To ważna wiadomość, bo nasza piłka póki co nie jest pokupna. Zygmunt Solorz jest piątym liczącym się milionerem, który inwestuje w naszą ekstraklasę.
Dotychczas tylko czterech biznesmenów zajmowało się futbolem. Bogusław Cupiał (1,1 mld zł) - Wisłą Kraków, Józef Wojciechowski (565 mln zł) - Polonią Warszawa, Janusz Filipiak (250 mln zł) - Cracovią i Mariusz Walter (145 mln zł) - stołeczną Legią. Wszyscy marzą o stworzeniu drużyny, która systematycznie występowałaby w Lidze Mistrzów i osiągałaby sukcesy międzynarodowe. Na razie jednak to się nie udaje. Zygmunt Solorz ma na to większe szanse, bo ma więcej pieniędzy. Wrocław jest dynamicznie rozwijającym się miastem, a Śląsk, choć gra na średnim poziomie i zajmuje aktualnie szóste miejsce w ekstraklasie, ma przyzwoita bazę rozwojową.
To w sumie dobra dla Solorza inwestycja i oby okazała się taką samą dla polskiej piłki, która powinna opierać się na krajowych klubach, a nie ściąganych z zagranicy reprezentantach.