Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Jak policja zarabia na mieszkaniach

fot. s.mackiewicz, Flickr, CC by SA fot. s.mackiewicz, Flickr, CC by SA
Wysoki funkcjonariusz Komendy Głównej Policji straci pracę po śledztwie 'POLITYKI'

Najnowsza nowelizacja ustawy o policji spowodowała, że ok. 25 tys. mieszkań służbowych pozostających w dyspozycji resortu spraw wewnętrznych (ponad 95 proc. ogólnego stanu) wraca we władanie gmin. To szansa dla policjantów-najemców tych lokali na szybkie uwłaszczenie. Wykupią mieszkania za kilka proc. ich rzeczywistej wartości. Ale dla policji jest to problem, bo całkowicie traci lokale, w które powinna oddawać w najem dla fukcjonariuszy. Zasady przydziału mieszkań dla funkcjonariuszy były sztywne. Prawo do lokalu służbowego przysługiwało policjantom przenoszonym decyzją przełożonych do innego miasta. Aby dostać przydział funkcjonariusz nie mógł wcześniej skorzystać z dopłaty na remont poprzedniego lokalu. Jeżeli zaś miał taki lokal, powinien go najpierw zdać, dopiero wtedy mógł skorzystać z przydziału na mieszkanie służbowe.

Równi i równiejsi

W policji, jak wszędzie, są równi i równiejsi. Wystarczy mieć dostęp do informacji i mocne poparcie, aby wejść w posiadanie deficytowego i niezwykle wartościowego dobra, jakim jest służbowe mieszkanie. Kto ma lepsze wejścia od dyrektora nadzorującego przydziały lokali Biura Logistyki KGP? Dyrektor tego biura Tomasz Kowalczyk dostał przydział na mieszkanie o pow. 65 m. kw. przy ulicy Wareckiej w Warszawie, w samym centrum stolicy. Decyzję na wniosek ówczesnego wicekomendanta nadzorującego pion logistyki Henryka Tusińskiego podpisał komendant główny gen. Andrzej Matejuk. Ale prawnicy z KGP od początku wysuwali zastrzeżenia. Po pierwsze Kowalczyk miał własne mieszkanie, którego nie oddał. Po drugie, skorzystał wcześniej z pomocy finansowej w wys. 14 tys. zł na remont posiadanego lokalu (przy ul. Wspólnej). I po trzecie, a zarazem najważniejsze, nie został do Warszawy przeniesiony służbowo. Tu mieszkał i od kilkunastu lat pracował w policji.

Reklama