Do ciekawej dyskusji doszło pomiędzy już niepolską gwiazdą Joanną Krupą a już prawie niepolską gwiazdą Weroniką Rosati. Joanna poinformowała Weronikę, iż ta jest "suką bez serca", gdyż włożyła futro. Weronika odpowiedziała, że zwierz był sztuczny. Menedżerka lady Krupy spuentowała zdarzenie mówiąc, że Weronka "napada na bank ze sztucznym pistoletem". Czekamy na głos bankowców i rusznikarzy.
• Mistrz Wajda ostrym akcentem przypomniał o swoim istnieniu. „Nie może być tak, że ktoś jest tak dalece przekonany o tym, że tylko on mógł być prezydentem, że nie może się z tym pogodzić. Ale na to są piguły, na to są lekarze, na to są sposoby”. Mistrz Andrzej planuje podobno film o Wałęsie. Na to, niestety, też bym coś przepisał.
• Co robi tak zwany celebryta, gdy wpada w depresję? Leczy się? Izoluje? Łyka prozac? Nie. Informuje o tym media. Tak też uczyniła pieśniarka Iwona Węgrowska. „Mam depresję – wyznaje w brukowcu. – Przez ostatnie tygodnie tylko wymiotowałam”. To niebywałe. A ja myślałem, że to nowa piosenka.
• W TVN zadebiutował nowy program zatytułowany „Między kuchnią a salonem”. Jest to codzienny talk-show informacyjno-poradnikowy z gotowaniem w tle. Prowadzą go redaktor Dorota Deląg oraz redaktor Olga Kwiecińska. Może to niezgodne ze sztuką projektowania wnętrz, ale sugerujemy wstawienie pomiędzy kuchnię a salon prysznica. Koniecznie zimnego.
• W „Tele Tygodniu” Wojciech Mann. Pan Wojtek mówi – „Ja nic nie muszę”. To niesamowite, jak rzadko ogląda się w telewizji człowieka, który nic nie musi, choć ma to coś, a jak często musimy tych, co muszą, choć nie mają nic.
• Dosyć ciekawą diagnozę dotyczącą pani Dody postawił w Radiu Zet Robert Gawliński.