Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Młodego Wallandera przypadki

Zima z kryminałem, czyli nasza nowa seria z dreszczykiem

Kenneth Branagh jako komisarz Wallander w brytyjskim serialu. Kenneth Branagh jako komisarz Wallander w brytyjskim serialu. Interfoto / Forum
Nowa seria POLITYKI „Zima z kryminałem” ucieszy wszystkich, którzy nie chcą rozstać się z komisarzem z Ystad.
Polityka

W wydanej u nas ledwie kilka miesięcy temu powieści „Niespokojny człowiek” szwedzki mistrz kryminału Henning Mankell ostatecznie pożegnał się ze swoim najbardziej znanym bohaterem: „I to już wszystko. Historia Kurta Wallandera nieodwołalnie dobiega końca”. Bez wątpienia nie uradowało to wiernych czytelników cyklu o komisarzu z Ystad. Mam jednak dla nich dobrą wiadomość. Istnieje przecież życie przed życiem Wallandera, czyli prequel – zbiór opowieści o początkach kariery komisarza, które ukazują się właśnie w przekładzie na polski w trzytomowym wydaniu w ramach nowej serii POLITYKI „Zima z kryminałem”. Dzięki tej lekturze mamy szansę poznać 20 lat z życia Wallandera, o których dotychczas wiedzieliśmy niewiele albo zgoła nic.

Komisarz Wallander po raz pierwszy pojawił się w powieści „Morderca bez twarzy” (1991) właściwie już jako gotowa postać. Gdy prowadzi przedstawione w książce śledztwo w sprawie zabójstwa pary staruszków, jest już człowiekiem dojrzałym. Ma 42 lata, ustaloną pozycję zawodową i spory bagaż życiowych doświadczeń. Dodam – niewesołych. Jego małżeństwo z Moną rozpadło się. Martwi się o przyszłość jedynej córki Lindy, która nie może odnaleźć własnego miejsca w życiu. Wallander nie umie ułożyć sobie relacji z ojcem-oryginałem, który nigdy nie zaakceptował faktu, że jego syn pracuje w policji. Coraz bardziej dokucza mu samotność.

Ale jak wyglądało życie komisarza z Ystad wcześniej, przed 1990 r.? Jak wyjaśnia Mankell w przedmowie do zbioru „Piramida”, właśnie to pytanie bardzo często zadawali mu czytelnicy, co skłoniło autora do napisania opowiadań ukazujących losy młodszego Wallandera.

Polityka 07.2011 (2794) z dnia 12.02.2011; Kultura; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Młodego Wallandera przypadki"
Reklama