Ostra gra czerni i bieli w najprostszych formach i z mocnym, bardzo niepoprawnym politycznie przekazem – to główna idea wystawy zbierającej prace animatorów i rysowników średniego i młodego pokolenia. Od guru nowej fali komiksu Roberta Crumba, po zawieszonego między satyrą, komiksem i zaangażowaną sztuką Marka Raczkowskiego. Od odkurzonych antynazistowskich grafik Otto Dixa (przypominanych w pracy izraelskiej artystki Yael Bartany), po antyklerykalne rysunki Krzysztofa Owedyka i zaangażowane filmy Piotra Dumały czy Philipa Mulloya.
– Dobrym punktem wyjścia jest prezentowany przez nas komiks Crumba, który trafia w sam środek rozgorzałej w naszych mediach dyskusji o rasizmie – mówi Łukasz Ronduda, jeden z kuratorów wystawy. Podkreśla, że „Black and White” sygnalizuje zainteresowanie powstającego muzeum nowymi obszarami. – W polu sztuki współczesnej tracimy czasem zdolność komunikowania ostrych politycznych treści, neutralizuje je skomplikowana otoczka, której bohaterowie tej wystawy się wyzbyli. Za to ich prace przekładają na sztukę prosty gest artysty, co dziś cenne i rzadkie.
Cały pomysł to rzeczywiście ważne otwarcie MSN na nowe pola działań i nową publiczność. Mimo lokalowych ograniczeń tymczasowej siedziby na Pańskiej, kilku artystów – w tym Raczkowski i specjalizujący się w ostrym komentarzu społecznym Rumun Dan Perjovschi – stworzy nowe prace specjalnie na tę wystawę.
Black and White. Niepoprawny komiks i animacja, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, wystawa czynna od 15 lipca do 18 września