Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Gdzie tu sztuka?

Rozmowa z Arturem Żmijewskim

Artur Żmijewski, ur. w 1966 r. artysta multimedialny. Został wybrany na kuratora odbywającego się od 27 kwietnia do 1 lipca 7 Biennale Sztuki Współczesnej w Berlinie. Artur Żmijewski, ur. w 1966 r. artysta multimedialny. Został wybrany na kuratora odbywającego się od 27 kwietnia do 1 lipca 7 Biennale Sztuki Współczesnej w Berlinie. Marcin Kaliński / PAP
Artur Żmijewski, kurator Biennale w Berlinie, o upolitycznianiu kultury, przeobrażeniach pamięci i największym kluczu świata.
Budynek berlińskiego Kunstwerke, oficjalnej siedziby BiennaleBeek100/Wikipedia Budynek berlińskiego Kunstwerke, oficjalnej siedziby Biennale

Jacek Żakowski: – Co tu się dzieje?
Artur Żmijewski: – Wystawa. Siódme Berlin Biennale.

Ale o co chodzi?
Idea była taka, żeby znaleźć sztukę-niesztukę, mającą potencjał działania naprawdę. Taką, która serio chce coś zrobić.

Wszedłem o 9 rano do głównej sali Kunstwerke, oficjalnej siedziby Biennale. I zza przesłaniających wejście transparentów usłyszałem potężne chrapanie.
Bo oni tam mieszkają. Dzień i noc budują międzynarodówkę nowych ruchów społecznych. Potem rozkładają śpiwory i śpią. A rano dalej działają.

Ruchy Occupy?
I podobne. Z Hiszpanii, Holandii, Niemiec, USA.

To jest sztuka?
Prawdopodobnie nie. Ale sztuka może pomóc w tej sprawie.

To jest Biennale sztuki.
Na pierwszy rzut oka tak właśnie wygląda. Ale w przypadku artystów, których zaprosiliśmy, sztuka to raczej kamuflaż. Wygląda ładnie, jak to sztuka. Choć zawartość tego czegoś, co czyni z niej sztukę, jest niewielka.

Kilka lat temu w manifeście o „stosowanych sztukach społecznych” uznał pan różnice między polityką, nauką, sztuką.
Tak się utarło. W takiej rzeczywistości wyrosłem. Teraz próbujemy te światy zmiksować – ja i moi współkuratorzy: Joanna Warsza i rosyjska grupa Wojna. Na dziedzińcu Kunstwerke leży największy klucz świata. Powiększona kopia prawdziwego klucza, który zabrała ze sobą jedna z palestyńskich rodzin, uciekająca w 1948 r. przed izraelskimi żołnierzami. To symbol Nakby – tragedii palestyńskiej. Dla Palestyńczyków z obozu Aida, którzy go zrobili, to jest wyraz ambicji wolnościowych i żądanie, by respektowano ich ludzkie prawa.

Polityka 21.2012 (2859) z dnia 23.05.2012; Kultura; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Gdzie tu sztuka?"
Reklama