Pomimo zakończenia romansu z Dodą, załamania kariery telewizyjnej oraz zaprzestania publicznej dezintegracji Biblii kariera Adama Darskiego nie staje w miejscu. Okazało się, że wokalista będzie twarzą nowego napoju energetycznego o nazwie Demon. Będzie się go spożywało, żeby nie piekło. Podobno niebo w gębie.
• Magda Mielcarz, kobieta o twarzy lekko zepsutego anioła, została kobietą roku według pisma „Glamour”. Nie bardzo wiemy za co, ale warto czytelnikom przybliżyć mechanizmy tego typu sukcesów. Kobietą roku, najlepiej ubranym człowiekiem roku, generalnie laureatem zostaje osoba, która ma czas, zgodzi się na sesję zdjęciową i przyjdzie odebrać nagrodę. Jeśli przy okazji coś jeszcze robi, to też fajnie.
• Oto wydarzenie tygodnia. W sennym i przewidywalnym programie „Pytanie na śniadanie” doszło ostatnio do ostrego dyskursu zielarskiego. Prof. Mariusz Jędrzejko z Centrum Profilaktyki Uzależnień zarzucił prowadzącej Agnieszce Szulim, że poza kamerami przyznała się do palenia marihuany od 15 lat. Szulim podobno grozi eksmisja. Znowu przyszły w TVP takie czasy, że wyrzucają za prawdę.
• Nasza mała nadzieja białych w Hollywood, czyli Iza Miko, wyjechała na europejskie tournée mające na celu zaprezentowanie światu nowego narzeczonego aktorki. Pan nazywa się Luis Astorquila, jest finansistą i przy okazji poważną inwestycją Izy. Podobno jest o niego tak zazdrosna, że nie pozwala mu rozmawiać z nikim innym, tylko ze sobą. Tym samym wyczuwamy, że dla Luisa będzie to lokata krótkoterminowa.
• Jest mała iskierka nadziei na przekazanie pałeczki następnym pokoleniom. Pojawił się drugi po Piotrze Kędzierskim autor, który kuma, o co chodzi w talk-show.