Kiedy w kraju dzieje się coś naprawdę głośnego, to zawsze możemy liczyć, że z hukiem na miejscu akcji pojawi się Likwidator Ryszarda Dąbrowskiego. Tak jest i w przypadku zabaw z piłką kopaną. Album „Ełro’12” (Zielony Front) wyśmiewa się z polskiego nadęcia oraz piłkarskiej propagandy sukcesu. Ba, w komiksie pojawia się nawet specjalne Ministerstwo Public Relations, które dla premiera jest istną wyrocznią. Dąbrowski, jak zawsze w swoich komiksach, gra ostro i brutalnie, ale tym razem bardzo celnie.
Ocena: 5/6
*
A teraz z Polski przenieśmy się do Stanów Zjednoczonych, gdzie działa specekipa z komiksu W.E.S.T (Taurus Media), czyli „Weird Enforcement Special Team” . Niech nie zmyli nas okładka – to żaden western, ale połączenie kryminału z opowieścią grozy. Autorskie trio Rossi, Dorison i Nury prezentuje klasyczny, ale elegancki i realistyczny rysunek. Tworzy ciekawych bohaterów, choć już główna intryga przedstawia się dość banalnie. Mamy tu tajny spisek na szczytach władzy w USA, w którym maczają palce siły nieczyste, a Amerykę jak zawsze trzeba ratować. Może później będzie lepiej.
Ocena: 3/6
*
Jeśli ktoś naprawdę lubi opowieści grozy oparte na mitologii i dopiero zaczyna swoją przygodę z komiksem, powinien koniecznie sięgnąć po „Hellboya”. Nadarza się ku temu świetna okazja, bo pojawiła się reedycja pierwszego tomu znanej serii Mike’a Mignoli, czyli „Nasienie zniszczenia” (Egmont Polska). Znajdziemy tu mroczny klimat i doskonałe, oszczędne w formie rysunki.
Ocena: 5/6
*
Na koniec pozycja dla każdego, kto ceni sobie w komiksie eksperymenty i awangardowe traktowanie obrazkowego medium.