Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Kadry pełne emocji

Komiksy, obok których nie przejdziesz obojętnie

materiały prasowe
Przedstawiamy kilka albumów, które z pewnością nie są letnie i nie sposób przejść obok nich obojętnie.
materiały prasowe
materiały prasowe
materiały prasowe

Kiedy w kraju dzieje się coś naprawdę głośnego, to zawsze możemy liczyć, że z hukiem na miejscu akcji pojawi się Likwidator Ryszarda Dąbrowskiego. Tak jest i w przypadku zabaw z piłką kopaną. Album „Ełro’12” (Zielony Front) wyśmiewa się z polskiego nadęcia oraz piłkarskiej propagandy sukcesu. Ba, w komiksie pojawia się nawet specjalne Ministerstwo Public Relations, które dla premiera jest istną wyrocznią. Dąbrowski, jak zawsze w swoich komiksach, gra ostro i brutalnie, ale tym razem bardzo celnie.

Ocena: 5/6

*

A teraz z Polski przenieśmy się do Stanów Zjednoczonych, gdzie działa specekipa z komiksu W.E.S.T (Taurus Media), czyli „Weird Enforcement Special Team” . Niech nie zmyli nas okładka – to żaden western, ale połączenie kryminału z opowieścią grozy. Autorskie trio Rossi, DorisonNury prezentuje klasyczny, ale elegancki i realistyczny rysunek. Tworzy ciekawych bohaterów, choć już główna intryga przedstawia się dość banalnie. Mamy tu tajny spisek na szczytach władzy w USA, w którym maczają palce siły nieczyste, a Amerykę jak zawsze trzeba ratować. Może później będzie lepiej.

Ocena: 3/6

*

Jeśli ktoś naprawdę lubi opowieści grozy oparte na mitologii i dopiero zaczyna swoją przygodę z komiksem, powinien koniecznie sięgnąć po „Hellboya”. Nadarza się ku temu świetna okazja, bo pojawiła się reedycja pierwszego tomu znanej serii Mike’a Mignoli, czyli „Nasienie zniszczenia” (Egmont Polska) . Znajdziemy tu mroczny klimat i doskonałe, oszczędne w formie rysunki.

Ocena: 5/6

*

Na koniec pozycja dla każdego, kto ceni sobie w komiksie eksperymenty i awangardowe traktowanie obrazkowego medium. „Somnambule” (Centrala) to niemy komiks (pozbawiony tekstu), który eksploruje tajemnice ludzkiej podświadomości. Anke Feuchtenberger posługuje się poetyką snu oraz surową stylistyką. Trudno mówić tu o klasycznej akcji czy fabule, to raczej zręczna gra symboli, wizualnych metafor i niedopowiedzeń.

Ocena: 4/6

Polityka 23.2012 (2861) z dnia 06.06.2012; Afisz. Premiery; s. 89
Oryginalny tytuł tekstu: "Kadry pełne emocji"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną