Superman, rewolwerowiec i piąty Beatles
Nowe komiksy: Superman, rewolwerowiec i piąty Beatles
Jak bardzo potężny może być Superman? Tak bardzo, że aż staje się to groteskowe i odrobinę śmieszne. A właśnie tak się dzieje w „All-Star Superman” (Mucha Comics), gdzie tytułowy heros jest niemal bogiem. O wiele ciekawsza w tym komiksie jest kreacja głównego czarnego charakteru – Lexa Luthora występującego w roli szalonego i piekielnie inteligentnego naukowca. A jeśli chodzi o warstwę graficzną, mamy mały zgrzyt: niezłe rysunki Franka Quitely psuje kolorystka Jamie Grant lubującą się w plastikowych i kiczowatych zestawieniach barw.
Ocena: 3/6
*
Nie opuszczamy jeszcze „boskiej” tematyki, bo właśnie ukazał się drugi tom nietuzinkowego westernu „Lincoln” (Timof Comics). Nieśmiertelny rewolwerowiec, o którego duszę wciąż walczą Szatan i Bóg, zaciąga się do nowojorskiej policji, by trafić w końcu w ręce kierownika więzienia – słynącego z religijnego fanatyzmu. „Lincoln” to humorystyczna rzecz zrobiona w inteligentny sposób, z lekkością zarówno w fabule, jak i w kresce. W końcu stworzyli go Francuzi.
Ocena: 4/6
*
Z kolei miłośnicy Beatlesów i rock’n’rolla powinni koniecznie sięgnąć po „Baby’s in black” (Kultura Gniewu), czyli historię romansu między Astrid Kirchherr i „piątym Beatlesem” – Stuartem Sutcliffem, pierwszym basistą zespołu. Autor komiksu Arne Bellstorf ma mały problem z tworzeniem pełnokrwistych bohaterów, ale ten mankament rekompensuje nam nastrojowa i doskonale przemyślana warstwa wizualna. Wszystko tonie w świetnie zestawionych czerniach i szarościach. Rzecz zrobiona z dużym wyczuciem i smakiem.
Ocena: 4/6
*
Na koniec antologia krótkich form „Pictures that tick” Dave’a McKeana (Egmont), który poza światkiem komiksowym znany jest przede wszystkim jako projektant graficzny.