Bez Karolaka nie ma telewizji. Na antenę Dwójki wraca właśnie z kolejnym sezonem popularny komediowy serial „Rodzinka.pl”, w którym z Małgorzatą Kożuchowską grają rodziców trzech synów. Pokazywany jest na przemian z „Ja to mam szczęście”, gdzie Karolak gra niedojrzałego kumpla głowy rodziny. A jest jeszcze „Przepis na życie” i „Prawo Agaty” w TVN, gościnne występy w „Hotelu 52” w Polsacie czy pokazywany podczas Euro 2012 w telewizji publicznej „Piąty stadion”.
Nie ma też bez niego rozrywkowego kina, tych wszystkich „Ciach”, „Śniadań do łóżka”, „Pokaż kotku, co masz w środku”, „Wyjazdów integracyjnych”, aż po nazwany najgorszym wytworem polskiego przemysłu filmowego w historii „Kac Wawa 3D”.
A mimo tych licznych zajęć Karolak znajduje czas na kupowanie kolejnych samochodów (ma ich około dziesiątki), trenowanie triathlonu (bieg, rower i pływanie), wyprawy w Himalaje i granie z kapelą Złe Psy przed koncertem Guns N’Roses w Rybniku. Dwa lata temu doszło do tego jeszcze prowadzenie własnego teatru.
– Wszyscy jesteśmy w jakimś dygocie – tłumaczy swoją nadaktywność. – I to nie jest kwestia nieregularnego zarobkowania w wolnym zawodzie. To raczej nadmiar impulsów i potrzeba, prawdziwa albo wmówiona, kolekcjonowania rzeczy i wrażeń. Wszystko cieszy tylko na chwilę, a głód rośnie. Zastanawiam się czasem, co jest we mnie nie tak, że chcę tak wiele i tak szybko. Bo co? Świat mnie zostawi w tyle? Zostanę sam?