Kultura

Gram, jak lubię

Żakowski kontra Janda

Maciej Biedrzycki / Forum
Krystyna Janda kończy 60 lat. W rozmowie z Jackiem Żakowskim opowiada o byciu aktorką do zadań specjalnych, teatrze, który może zastąpić życie, dawnych i obecnych hierarchiach oraz emeryturze i pomysłach na przyszłość.
Polityka

Jacek Żakowski: Dawniej gwiazdy zaczynały obchodzić jubileusze od 75 lat w górę.

Krystyna Janda: I wszystkie miały sfałszowane metryki. A ja nigdy nie miałam kłopotu z wiekiem, bo jestem aktorką do zadań specjalnych. Tylko bardzo piękne kobiety mają problem z wiekiem i żałują, że czas płynie. Ja nie. W NRD mnie kiedyś nie wzięli do serialu, bo powiedzieli, że na serial jestem za brzydka. Uroda dla amatora.

Jak w „Człowieku z marmuru” wysuwa pani nogę z samochodu, na widowni testosteron kipi.

Mój mąż to fotografował. Pytam, dlaczego tak mnie dziwnie fotografujesz? A on: Kamera zawsze niżej pępka. Takie sztuczki.

Pani była nie dość atrakcyjna?
W sensie?

Dla mężczyzn.
Nie. Za to jest ze mną fajnie. Dla partnera, sama atrakcja. Są psy ozdobne i do towarzystwa. Jestem do towarzystwa.

 

Cała rozmowa w najnowszym numerze POLITYKI – dostępnym w kioskach, w wydaniu na iPad oraz w Polityce Cyfrowej.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną