To będzie hit tego roku. Książka rysownika, filozofa, skandalisty, ostatniego wolnego człowieka w mediach mętnego nurtu, Marka Raczkowskiego, zatytułowana „Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki”. W autobiografiach tak zwani celebryci często kłamią i konfabulują. Raczkowski samą prawdę zaczyna od tytułu.
• Tak szybko jak na ekrany kin trafił, tak szybko z ekranów zniknął podobno kontrowersyjny film braci Skolimowskich zatytułowany „Ixjana”. Jest to historia młodego literata, który trafia na przyjęcie do ekscentrycznego milionera, gdzie na skutek zażycia różnych środków urywa mu się film. I tu artysta ma przewagę nad widzem, bo jemu film urywa się dużo wcześniej.
• To jest ewidentny sukces roku. Na promocji stylowego obuwia Croks pojawiła się stylowa gwiazda Julia Pietrucha. Czasami warto publicznie sprawić sobie nowe obuwie, aby dojść do wniosku, do czego się w życiu doszło. To częsty przypadek w szołbiznesie, gdy rozmiar buta bywa większy niż rozmiar kariery.
• Po sukcesach licznych prawicowych gazet niepokornych ich niepokorni autorzy postanowili uruchomić niepokorną telewizję Republika. Powołały ją do życia takie tuzy oglądalności, jak Wildstein, Ziemkiewicz czy Sakiewicz. Wszystko ma być jak w konkurencyjnych stacjach. Nawet poranny program śniadaniowy zbliżony do „Dzień Dobry TVN”. Będzie nosił tytuł „Zdradzeni o świcie”.
• Oto news wysokoenergetyczny i polityczny. Julia Pitera oskarżyła Ruch Palikota o kradzież prądu w budynku, w którym obie partie mają biura. Jak uczy nauka, prąd płynie od potencjału wyższego do niższego. Jak widać, nie zawsze.
• Alkohol teoretycznie można kupić po 18 roku życia, seks uprawiać legalnie po 16.