Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Druga strona metalu

Ekstremalna subkultura popularna

Do kin weszła właśnie nowa komedia Juliusza Machulskiego „AmbaSSada”, w której lider deathmetalowej kapeli wciela się w rolę Ribbentropa. Do kin weszła właśnie nowa komedia Juliusza Machulskiego „AmbaSSada”, w której lider deathmetalowej kapeli wciela się w rolę Ribbentropa. Next Film / materiały prasowe
Nergal gra w komedii Machulskiego, zespół Metallica podbija kina, a prawicowi senatorzy przyznają się do fascynacji metalem. Ta ekstremalna subkultura nigdy nie była tak powszechna.
Nergal w wersji metalowej.Leszek Rusek/Reporter Nergal w wersji metalowej.

Czy to mebel z Ikei, czy blackmetalowy zespół?” – pyta popularny obecnie quiz na Facebooku. Inny wzywa do rozszyfrowywania nazw grup metalowych na podstawie ich rozmazanych logotypów rodem z horrorów klasy B. Oczywiście, Internet miał już dziwniejszych bohaterów. Sęk w tym, że muzycy metalowi równie dobrze radzą sobie w tradycyjnych mediach. Marka Piekarczyka – jurora „The Voice of Poland” – oglądają co tydzień prawie dwa miliony telewidzów. Lider heavymetalowej grupy TSA zastąpił zresztą w tym programie Adama Nergala Darskiego, który nie zniknął bynajmniej z ekranu. Wokalista zespołu Behemoth z planu talent show przeniósł się po prostu na plan filmowy. Do kin weszła właśnie nowa komedia Juliusza Machulskiego „AmbaSSada”, w której lider deathmetalowej kapeli wciela się w rolę Ribbentropa. W repertuarze kinowym mamy jeszcze „Through the Never”, czyli fabularyzowany film o Metallice. Lokalne media donoszą, że we Wrocławiu wśród upiększających miasto figurek krasnali pojawiła się nowa, która zadziwiająco przypomina Jamesa Hetfielda, lidera słynnej metalowej grupy.

Najbardziej znanym przedstawicielem muzycznej ekstremy, który zrobił karierę w głównym nurcie, jest dziś Nergal. Ale jego olbrzymia popularność nie stymuluje popytu na twórczość macierzystej grupy. – Mój flirt z mainstreamem nie przełożył się specjalnie ani na sprzedaż płyt, ani na frekwencję koncertową, co nie zmienia faktu, że wyniki jednego i drugiego są bardziej niż zadowalające – mówi wokalista.

Behemoth radzi sobie też dobrze w Internecie. W ostatnim zestawieniu najpopularniejszych polskich muzyków na Facebooku zespół z Trójmiasta nie dał szans konkurencji. Okazało się, że poczynania formacji śledzi w sieci niemal 900 tys.

Polityka 43.2013 (2930) z dnia 22.10.2013; Kultura; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Druga strona metalu"
Reklama