Agnieszka Orzechowska, fotomodelka, polska prawie Angelina Jolie, zasłynęła ostatnio brawurowym wypadnięciem z okna. Nie ma co ukrywać, że był to dotychczas chyba największy sukces kontrowersyjnej celebrytki. Po czteromiesięcznej terapii Agnieszka ogłosiła urbi et orbi, że wielu mężczyzn chce z nią przeżyć pierwszy raz od czasu wypadnięcia. To zrozumiałe. Przy takiej partnerce trudno słabo wypaść.
• Są powroty, które cieszą, bo pokazują, że barometr normalności w kraju działa stabilnie. Michał Figurski, dyżurny medialny człowiek do bicia, będzie prowadził własny program w Polsat News+. Codziennie w magazynie „WidziMiSię” wraz z zaproszonymi gośćmi będą ironicznie komentować wydarzenia dnia. To o godz. 22. A wcześniej będzie tłumaczył sądowi, co to jest ironia.
• To był ruch godny wyrachowanego szachisty. Maciej Stuhr oraz jego była już małżonka Samanta wraz ze swymi nowymi partnerami zaskarżyli redakcje 24 gazet i portali internetowych za naruszenie ich prywatności. Są już pierwsze wypłaty. Cieszy mnie to. Niektórzy sprzedają prywatność, żeby zarobić, inni nie sprzedają, żeby zarobić.
• Jeden z flagowych programów TVN, muzyczny talent show „X Factor” stracił w stosunku do poprzedniej edycji 800 tys. widzów. Prawie tyle samo osób mieszka w Krakowie albo – z innej beczki – prawie tyle samo nie używa szczoteczki do zębów. Jak widać po obu przykładach, to nie była strata jakościowa.
• Szymon Majewski, postać multimedialna, wystąpi na deskach Och-Teatru w Warszawie. Szymon napisał sztukę zatytułowaną „One mąż show”, która jest w zasadzie monologiem satyryka na temat kondycji jego małżeństwa. Trzymam kciuki. Z moich doświadczeń wynika, że małżeństwo prowadzi mężczyzn na krawędź rozpaczy albo na manowce.